Projektowanie zakończyło się we wrześniu, spółka ma już pozwolenie na budowę, a przetarg planuje ogłosić w czerwcu. Czy uda się to pospinać finansowo w czasach wysokiej inflacji? – Kosztorys powstał w ostatnim kwartale 2021 roku i został zaprojektowany z 20-procentowym zapasem. Mam nadzieję, że to wystarczy – mówi prezes STBS, Adam Zawadzki. Na razie „montaż” finansowy wygląda tak: wartość całej inwestycji (łącznie z działką) to 16,691 mln zł, z czego środki spółki to 4,27 mln, partycypacja najemców 4 mln, kredyt z BGK 4,2 mln zł i wsparcie z Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa 1,67 mln zł. Trudno przewidzieć, jak to się zmieni w ciągu przewidywanego dwuletniego okresu realizacji. STBS chce zachęcić wykonawców obietnicą częstych płatności, dokonywanych po zakończeniu poszczególnych etapów robót. Zainteresowanie mieszkaniami w STBS-ie w ostatnich miesiącach znacznie się zwiększyło. – O szykowanej inwestycji powiadomiliśmy osoby, które mamy na naszej liście potencjalnych najemców. Lista liczy 270 osób. Pozytywny odzew przyszedł od 60. To więcej niż planowana w tym budynku liczba mieszkań. Jednocześnie zaczęły się pojawiać nowi chętni, których wcześniej nie było na naszej liście. Z powodu rosnących stóp procentowych wiele osób straciło zdolność kredytową i możliwość zakupu mieszkania na rynku komercyjnym. Szukają więc innych możliwości – mówi prezes Zawadzki.
Więcej na ten temat powiemy na antenie Katolickiego Radia Podlasie w najbliższy poniedziałek (9 maja) w audycji „Społecznym okiem na gospodarkę” o godzinie 13.40.
AB/EŁ





























Listopad 2025
