Przypomnijmy. Wykonawca, który wygrał przetarg na budowę trzech wież od początku realizacji zadania miał problemy finansowe i kadrowe, inwestycja która została przerwana niemal zaraz po jej rozpoczęciu ruszyła dopiero gdy otrzymał on wsparcie od jednaj z siedleckich firm. Pierwsza powstała wieża w Drohiczynie, potem miało być już z górki, w dość dobrym tempie zbudowano obiekt Laskowicach w gminie Korczew, przy trzeciej wieży w Ogrodnikach w gminie Siemiatycze, znów wszystko stanęło na kilka miesięcy, urwał się też kontakt z wykonawcą. Po wielkich perypetiach i długo po terminie, dziś wieże są zbudowane, trwa kompletowanie dokumentów odbioru ostatniej z nich.
Zgodnie z przepisami, do sądu skierowano sprawę naliczenia odsetek karnych za niedotrzymanie terminu.
W projekcie transgranicznym podobne obiekty zaplanowano też u partnerów. Z informacji jakie posiada Drohiczyn, lider projektu na Białorusi wieża już jest. W trakcie realizacji programu transgranicznego wybuchła wojna i Białoruś nie jest już partnerem, nie będzie też uwzględniana w kolejnej perspektywie finansowej. Kolejny partner to Ukraina. Tu pomimo wojny samorząd próbuje realizować swoją część zadania, ale z budową wieży jest problem, bo brakuje wykonawców, powiedział Radiu Podlasie mer Czerwonogradu Andrzej Porycki.
Wieże widokowe w nadbużańskich gminach zanim powstały już stały się legendą. Efekt już można ocenić i spojrzeć z góry na rzekę Bug, która jak podkreśla burmistrz Drohiczyna jest piękna o każdej porze roku.
.jpg)
.jpg)
Foto: ABol – wieża w Ogrodnikach listopad 2022
ABol/DW