Pożyczki z Funduszu mogą być zarówno inwestycyjne, jak i obrotowe. Można je wykorzystać na zakup nowych maszyn, materiałów albo nieruchomości. W zależności od programu i rodzaju przedsięwzięcia, może to być od kilkudziesięciu tysięcy do nawet miliona złotych. – Są to pożyczki nisko oprocentowane, o stałym oprocentowaniu. My na tym praktycznie nie zarabiamy. To oprocentowanie to praktycznie stopa bazowa Unii Europejskiej. Teraz jest to dość dużo, bo ok. 7 proc., ale w porównaniu z bankami i tak jesteśmy bardzo konkurencyjni. Zakres wspomaganych przedsięwzięć jest bardzo szeroki. Potrzebne informacje można znaleźć na naszej stronie pozyczkimazowieckie.pl – Mówi Krystian Malesa, członek zarządu Funduszu. I dodaje: – Nasze wnioski nie są tak skomplikowane jak np. PARP-owskie, gdzie zwykle do wypełnienia wszystkich dokumentów jest potrzebna pomoc zewnętrznej firmy. Nasz wniosek niewprawnym zajmuje trzy godziny, a tym, którzy już kiedyś z czegoś takiego korzystali, godzinę lub półtorej.
Tę prostotę i pomoc ze strony pracowników Funduszu potwierdzają siedleccy beneficjenci. Jedną z firm, które skorzystały z tych pieniędzy, jest siedlecka „Panderosa”. Znana w mieście z gastronomii, eventów i rekreacji, mocno odczuła skutki pandemii. Postanowiła więc zdywersyfikować swoją działalność, inwestując w energooszczędną (zasilaną z pomocą pompy ciepła) myjnię samochodową. I na to właśnie pożyczyła 0,5 mln zł z MRFP. Właściciele, Inga Myszka i Marcin Myszka, poza niższymi kosztami podkreślają łatwość komunikacji z Funduszem: – Nie było potrzeby korzystania z firm pośredniczących, bo pracownicy byli bardzo przyjaźni i otrzymaliśmy z ich strony duże wsparcie merytoryczne. Zabezpieczenie jest standardowe, na majątku, ale stopień skomplikowania procedur i czas, jaki trzeba było poświęcić na formalności, był znacznie krótszy niż w bankach.
W regionie siedleckim (obejmującym również powiat miński) z Mazowieckiego Regionalnego Funduszu Pożyczkowego skorzystało jak dotąd 71 firm.
Inf. pras.
AB
Kwiecień 2024
