Z zaciekawieniem przeczytałem relację z dyskusji podczas sesji naszej Rady Miasta dotyczącej ustanowienia patrona dla roku 2022 w Łukowie i rozmowom o kandydaturach Władysława Bartoszewskiego lub kardynała Wyszyńskiego.
Bardzo to ciekawe, ale i trochę smutne, ponieważ w listopadzie 2019 r. razem z Krzysztofem Czubaszkiem wystosowaliśmy do władz miasta (burmistrz i wszyscy radni), gminy i powiatu pismo z propozycją ustanowienia roku 2020 rokiem Franciszka Salezego Jezierskiego. Dla przypomnienia treść pisma: https://www.kanonik-jezierski.pl/napisali-o-nas/pismo-do-wladz-miasta
Trochę to przykre, że dyskusji o tym pomyśle nie było dotychczas na sesji Rady Miasta. Owszem, we wrześniu 2020 r. z inicjatywy radnego Pogonowskiego jednogłośnie uchwalona została uchwała w sprawie pomysłu uczczenia postaci ks. kan. Franciszka Salezego Jezierskiego w Łukowie… ale jak na razie w tym temacie cisza, a pomysł na „Rok Franciszka Salezego Jezierskiego” nie był nawet dyskutowany.
I stąd też moje zdziwienie, że mając wspaniałą i nieodkrytą w lokalnej społeczności postać słynnego „Wulkana Gromów Kuźnicy”, nasza Rada Miasta nie jest zainteresowana jej upamiętnieniem, a dyskutuje o postaciach - owszem, zasłużonych i ważnych - ale niezwiązanych z Łukowem. Rozumiem, że twórczość kanonika Jezierskiego nie jest łatwa i lekkostrawna dla radnych i dużo łatwiej zaproponować kardynała Wyszyńskiego, ale czy to powód do pomijania postaci Jezierskiego w lokalnych działaniach?
Podam przykład Stoczka Łukowskiego, który dwa lata temu był w stanie zorganizować Rok Aleksandra Świętochowskiego (urodzonego właśnie w Stoczku) i tym samym docenić syna swej ziemi, mimo, że jego twórczość również nie należy do najłatwiejszych.
Nie wiem, może problem leży w braku zrozumienia twórczości i działalności kanonika? Ale chyba są w Łukowie odpowiednie instytucje kultury, które mogłyby się tym tematem zająć i jestem pewien, że rok FSJ mógłby być pełen ciekawych aktywności, dzięki, którym lokalna społeczność poznałaby lepiej swoją ciekawą postać historyczną. Znaną chyba lepiej poza granicami Ziemi Łukowskiej.
Mamy też Karola Levittoux, w tym roku okrągła rocznica śmierci była. Także nikt nie podjął tematu. A tu raptem Bartoszewski albo Wyszyński. I warto się zastanowić czy to jest właśnie odpowiedni kierunek budowania lokalnej tożsamości historycznej?
Paweł Jezierski od lat propaguje wiedzę na temat Franciszka Salezego Jezierskiego „Wulkana Gromów Kuźnicy”. Prowadzi stronę poświęconą jego osobie. Przypomina jego dzieła i zawsze podkreśla, że pochodził on z Ziemi Łukowskiej.
A co Państwo o tym sądzą? Zapraszamy do wyrażania swoich opinii.
zdjęcie: www.kanonik-jezierski.pl
AKup [MSz]
Paźdzernik 2025
