Po raz kolejny członkowie Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej (ŚZŻAK) Koło Łuków i Trzebieszów udali się do Motycza na uroczystości upamiętniające legendarnego dowódcę z Jaty - podpułkownika Wacława Andrzeja Rejmaka ps. „Ostoja” oraz jego adiutanta porucznika Mieczysława Kańskiego ps. „Czeczot”. Spotkania odbywają się od 28 lat. Tegoroczne odbyło się w niedzielę, 16 października. Blisko 40 osobowa delegacja ŚZŻAK Łuków oraz Trzebieszów wraz z rodzinami odwiedziła miejscowy cmentarz i grób rodzinny, gdzie spoczywa dowódca Kedywu Obwodu Łuków, dowódca Oddziału Partyzanckiego I Batalionu 35 Pułku Piechoty Armii Krajowej z Jaty ppłk. Wacław Andrzej Rejmak ps. „Ostoja” i jego adiutant por. Mieczysław Kański ps. „Czeczot”. Obaj zostali skrytobójczo zamordowani przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa, 18 października 1945 roku pod Pociechą koło Garbowa, na trasie z Lublina do Warszawy.
Uczestnicy uroczystości wzięli najpierw udział we Mszy Świętej koncelebrowanej w miejscowym kościele w Motyczu. Głównym celebransem był ks. dr hab. Andrzej Kiciński prof. KUL. Modlono się w intencji zamordowanych „Ostoi” i „Czeczota” oraz wszystkich poległych, pomordowanych, zaginionych i zmarłych żołnierzy Armii Krajowej Obwodu Łuków. We mszy udział wzięły poczty sztandarowe: z Repliką Bojowego Sztandaru OP I Bat. 35 PP AK w Jacie; ze sztandarem Koła ŚZŻAK Łuków, ze sztandarem Koła ŚZŻAK Trzebieszów oraz rodzina śp. ppłk. Wacława Rejmaka. Na koniec Mszy Ryszard Grafik, honorowy prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Koło Łuków, przybliżył sylwetkę bohatera oraz okoliczności mordu w niedalekiej Pociesze.
Po eucharystii udano się na pobliski cmentarz, gdzie spoczywają ppłk Wacław Rejmak ps. „Ostoja” i jego adiutant por. Mieczysław Kański ps. „Czeczot”. Tam odbył się Apel Poległych. Złożono wieńce i zapalono znicze. Po spotkaniu przy grobie partyzantów uczestnicy udali się jeszcze do domu, w który mieszkał Wacław Rejmak, a w drodze powrotnej do miejsca gdzie zostali rozstrzelani „Ostoja” i „Czeczot”. Od 1994 roku w miejscu tym, na trasie Lublin – Warszawa, w pobliżu wsi Pociecha koło Garbowa, znajduje się pomnik upamiętniający to dramatyczne wydarzenie. Tam również złożono kwiaty i zapalono znicze.
Wielką niespodzianką był prezent jaki otrzymaliśmy od Krystyny Radzik (rodziny W. Rejmaka) - obraz na płótnie wykonany w ramach warsztatów malarskich przedstawiający dom rodzinny „Ostoi”. W tym miejscu należą się wielkie podziękowania dla rodziny naszego bohatera, a zwłaszcza dla pani Krystyny za dbanie o pamięć i za wielką gościnność jaką nam zawsze okazuje.
Cześć Ich Pamięci!
ZDJĘCIA
.jpg)
.jpg)
.jpg)
informacja: ŚZŻAK Koło Łuków
zdjęcia: Mariusz Osiak, Paweł Pływacz
AKup/MR