Policjanci, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu, użyli wobec agresywnego nożownika broni palnej. Zraniony mężczyzna został przetransportowany do szpitala, gdzie przebywa do chwili obecnej pilnowany przez mundurowych.
Niestety pomimo długiej akcji reanimacyjnej, 44-letnia mieszkanka Radzynia Podlaskiego, komornik sądowa prowadząca kancelarię w Łukowie, zmarła w szpitalu. Życiu i zdrowiu poszkodowanego 32-latka nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak informuje nas prokurator Agnieszka Kępka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie, już w niedzielę 20 listopada, na podstawie zebranych materiałów dowodowych i na podstawie sekcji zwłok, prokuratura postawiła Karolowi M. 42 - latkowi z gminy Wola Mysłowska, w sumie 5 zarzutów. Pierwszy z nich to zarzut zabójstwa pani komornik poprzez zadanie jej 40 uderzeń nożem. Prokuratura traktuje to jako czyn zasługujący na szczególne potępienie i dlatego też mężczyźnie będzie groziło od 12 lat do dożywocia.
Drugi zarzut postawiony Karolowi M. to usiłowanie zabójstwa pracownika kancelarii, który próbował bronić panią komornik. Sprawca rzucił się na niego z nożem i zranił go w skroń i przedramię. Za to również grozi mu od 12 lat do dożywocia.
Trzeci zarzut to usiłowanie zabójstwa funkcjonariusza policji, który interweniował na miejscu zdarzenia. Na niego napastnik również rzucił się z nożem, ale nie udało mu się go zranić. 4 i 5 zarzut stawiany przez prokuraturę dotyczy pani, która była na miejscu w kancelarii i której napastnik groził słownie zabiciem. W tym przypadku doszło do naruszenia nietykalności osobistej. Kobieta została opluta przez napastnika.
Mężczyzna został już przesłuchany. Jak mówi nam prokurator Agnieszka Kępka, Karol M. nie przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia, ale prokuratura nie podaje szczegółów. Teraz prokuratorzy czekają na pisemną opinię po sekcji, wyniki badania śladów a także na opinię biegłych psychiatrów, którzy zostaną do tej sprawy powołani.
Dziś, 21 listopada w łukowskim szpitalu, gdzie przebywa 42- latek odbyło się posiedzenie aresztowe. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i policji i zastosował wobec mężczyzny 3-miesięczny areszt. Karol M. przebywa jeszcze w Łukowie, ale decyzją Sądu, zostanie przeniesiony do innego szpitala, gdzie trafiają aresztowane osoby.
![](/upl/areszt(2).jpg)
PRZECZYTAJ TEŻ: Łuków: po zabójstwie 44 -latki ma odbyć się ogólnopolski protest komorników
AKup [ja]