Zerwane dachy i inne uszkodzenia kilkunastu budynków, w tym domów, wyrwane z korzeniami drzewa i zniszczone hektary upraw, głównie kukurydzy. Takie są skutki nawałnicy, która w niedzielę 15 sierpnia przeszła m.in. przez gminę Krzywda. Trwa szacowanie strat i organizowanie pomocy dla poszkodowanych. Z danych internetowych serwisów pogodowych wynika, że przez granicę gmin Krzywda i Kłoczew przeszła trąba powietrzna, która niszczyła wszystko co napotkała po drodze w pasie o szerokości około 1,5 do 2 kilometrów i długości kilku kilometrów.
„Nagle zrobiło się ciemno, wiał niesamowicie silny wiatr i padał grad wielkości piłek pingpongowych. Mieszkańcy Okrzei i Woli Okrzejskiej, które w naszej gminie ucierpiały najbardziej, mówią, że czegoś takiego nigdy nie widzieli” - czytamy w informacji zamieszczonej przez władze gminy. Wiatr zerwał kilka dachów z budynków mieszkalnych i uszkodził kilkanaście budynków inwentarskich. Ogromne straty są też w uprawach, szczególnie kukurydzy oraz malin. Jeden z rolników stracił prawie 80 procent upraw.
W poniedziałek 16 sierpnia pracę rozpoczęli pracownicy miejscowego ośrodka pomocy społecznej i komisji do oszacowania strat. Poszkodowanych odwiedzili również m.in. wojewoda lubelski Lech Sprawka i komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej nadbrygadier Grzegorz Alinowski.
Pracownicy GOPS pomagają poszkodowanym wypełniać wnioski o przyznanie szybkiej pomocy finansowej na likwidację szkód w budynkach mieszkalnych i inwentarskich. Z kolei członkowie komisji będą szacować straty w uprawach, aby rolnicy mogli starać się o środki na usuwanie skutków klęsk żywiołowych.


zdjęcia i informacja: gmina Krzywda
AKup [JA]