R E K L A M A



MIASTO SIEDLCE

drukuj Prześlij znajomemu zgłoś błąd archiwum Cofnij
util util util
foto

Czuwanie modlitewne przy trumnie śp. o. Maksymiliana Adama Świerżewskiego
2021-11-18 21:53:15 Artykuł czytany 4362 razy


W parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Siedlcach rozpoczęły się dziś, 18 listopada uroczystości pogrzebowe śp. o. Maksymiliana Adama Świerżewskiego. Przy trumnie zmarłego wierni wspólnie z kapłanami odśpiewali nieszpory oraz odmówili różaniec i koronkę do Bożego Miłosierdzia.


Uroczystościom po wcześniejszej Mszy św. przewodniczył proboszcz parafii o. Zdzisław Beń.

ZOBACZ ZDJĘCIA


GALERIA ZDJĘĆ NR 2



---------------------------------------------
W piątek, 19 listopada w katedrze siedleckiej będzie sprawowana Msza św. żałobna z udziałem bpa Kazimierza Gurdy, bpa Grzegorza Suchodolskiego oraz o. Grzegorza Marii Bartosika – prowincjała Prowincji Matki Bożej Niepokalanej Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych. Eucharystia rozpocznie się o godz. 19:00 i będzie transmitowana przez Katolickie Radio Podlasie oraz na kanale YouTube - FaroTV.

W sobotę, 20 listopada o godz. 11:00 w Szumowie, w diecezji łomżyńskiej będzie sprawowana Msza św. pogrzebowa.  Eucharystii będzie przewodniczył bp Janusz Stepnowski – biskup łomżyński. Po Mszy ciało zostanie złożone na miejscowym cmentarzu.


fot. KSkor, Piotr Grabowski

KSkor/DW
wykop
Nasi reporterzy są do państwa dyspozycji:

Adam Białczak
tel. 500 187 558
a.bialczak@radiopodlasie.pl
|
|
|
Monika Jabłkowska
tel. 512 111 737
jablkowska.m@radiopodlasie.pl
|
|
|
Andrzej Ilczuk
tel. 502 173 757
andrzej.ilczuk@radiopodlasie.pl
|
|
|
Kamil Skorupski
tel. 504 838 118
skorupski@radiopodlasie.pl

Komentarze

  • do "do Redakcji portalu"
    2021-11-20 20:42:18

    arrow

    Do: "do Redakcji portalu". Szanowny Człowieku (Kobieto, Mężczyzno), tutaj każdy ma prawo napisać, bo jest to portal, ale nikt nikogo nie zmusza do czytania napisanych komentarzy. Wybieraj i czytaj te, na które Ci czas pozwala, a te na które nie masz czasu lub ochoty pozostaw nieprzeczytane. Jeśli redakcja uzna, że napływające komentarze są rażące i zawierające niedopuszczalne treści, to zapewne nie dopuści do ich publikacji i to samo jeśli chodzi o ich długość. Gdyby wg redakcji były one za długie, to zapewne też nie zostałyby tu opublikowane. Są czytelnicy, którzy mają czas i też tacy, którzy czasu nie mają. Nikt Cię nie zmusza do czytania jeśli nie masz czasu. Ale może są i tacy, którzy mają ochotę przeczytać. Najlepszy sposób, żeby decydować o tym, co ma być publikowane, a co nie, to zatrudnić się w redakcji Podlasie24. Myślę, że może warto się zorientować, czy jakieś decyzyjne stanowisko jest wolne. Jeśli tak, to trzeba się zatrudnić i decydować. Życzę powodzenia

  • nikt nie jest lepszy od nikogo
    2021-11-20 17:45:09

    arrow

    Mój komentarz/laborat absolutnie nie relatywizuje nikogo i niczego. Choć może zostało to tak odebrane, ale nie taki był tego zamysł. Nie popieram absolutnie zachowania tego posła/posłanki i wyraźnie się sprzeciwiam takim zachowaniom i mówieniu o osobie/ osobach zmarłych czy żyjących w taki sposób. Uważam to za odrażające. Czy to jest katolik, czy niekatolik- nikt nie zasługuje na takie słowa o sobie. W swoim poprzednim komentarzu chciałam tylko zwrócić uwagę na to, że każdy człowiek zasługuje na szacunek, bez względu na wyznawaną wiarę, przekonania polityczne itp. I że każdy również zostanie rozliczony przez Boga ze swoich czynów i słów, które wypowiedział i bez względu, gdzie je wypowiedział- czy w sejmie, czy na portalu społecznościowym, czy gdziekolwiek indziej. Chciałam też zwrócić uwagę na to, że nie można generalizować i wrzucać wszystkich do jednego worka, a złych czynów konkretnych ludzi przypisywać niesłusznie innym- tym, którzy zupełnie nie ponoszą nawet najmniejszej odpowiedzialności. Bo czy można niesłusznie posądzać kogoś o krew na rękach, jeśli ktoś nie miał zupełnie nic z tym wspólnego? To absurdalne. I kolejna rzecz na którą tam chciałam zwrócić uwagę, to to, że śmierć Ojca Maksymiliana nie powinna być powodem do wylewania goryczy na innych, a na pewno już nie na tych, którzy są niczemu niewinni. Myślę, że On sam też by tego nie chciał dla nikogo. Natomiast ta Jego śmierć powinna w nas wszystkich wzbudzić refleksję PRZEDE WSZYSTKIM nad nami samymi i tym wszystkim co wokół nas. NA PEWNO I ZDECYDOWANIE ANI ZACHOWANIE POSŁA MÓWIĄCEGO ODRAŻAJĄCE SŁOWA, ANI SŁOWA O KRWI NA RĘKACH NIEZAWINIONYCH NICZYM LUDZI nie powinny paść i jedne i drugie są okropne. To, że za dużo słów, a mało refleksji to jest Twoje zdanie. I ja nie mam na nie wpływu, jednak szanuję. Ale właśnie dlatego, że tyle refleksji to tyle słów...

  • do Redakcji portalu
    2021-11-20 17:25:20

    arrow

    Proszę nie dopuszczać "śmieci ideologicznych" tego typu, jak niżej. "Ideolożka" zepsuła całą uroczystość pogrzebową.
    Proszę przyjmować teksty krótkie i jasne. Czytelnicy nie mają czasu na inne. Szkoda czasu i atłasu.

  • nikt nie jest lepszy od nikogo
    2021-11-20 16:34:24

    arrow

    Do: "Nikola Szarek" i "@nikt nie jest lepszy od nikogo"
    Mój wcześniejszy komentarz napisany został po to, by zwrócić uwagę na to, by nikogo nie oceniać, bez względu na to kim jest, ile ma lat, gdzie przynależy, kogo popiera itp. Bardzo bym tego nie chciała. Właśnie przede wszystkim to napisałam po to, BY PRZESTAĆ OCENIAĆ, BY SIĘ ZATRZYMAĆ. Nie chcę, by teraz Pani Janina przez to co napisała lub przez to co ja napisałam została też linczowana i to w taki nieładny sposób, że zostają jej przypisane domysły, stwierdzenia itp. Po co to znowu? Nie taki były moje intencje. Mój komentarz został napisany w celu, by spojrzeć najpierw na siebie i na drugiego człowieka z innej, głębszej perspektywy. Że zanim kogoś się oceni to najpierw trzeba głębiej spojrzeć w siebie i może zadać sobie pytanie, czy tak naprawdę ja nie mam w sobie tego, czym oceniłem/-am drugą osobę i kim ja jestem, ale tak naprawdę KIM i JAKIM JESTEM CZŁOWIEKIEM? Ale też ten przykład szybo pokazał, że jeśli oceniasz to i sam też zostaniesz SZYBKO oceniony. Nie popieram tego, co zostało napisane przez Panią Janinę i co wyraziłam, ale starałam się Jej nie ocenić, a też wyraziłam swoje przypuszczenie, że mam nadzieję, że zrobiła to pod wpływem emocji. I być może ta osoba jest dobrym człowiekiem, ale w tym momencie, pod wpływem emocji nie pomyślała co pisze. Czy my też tak czasem nie mamy, że niekiedy szybciej powiemy coś, a potem dopiero myślimy, a potem często żałujemy. Czy czasem nie mamy takiego poczucia, jakby nasz język nie był "podłączony" do mózgu? Czasem później trudno wytłumaczyć sobie, dlaczego powiedziałam/-em, czy napisałam/-em to czy to. Nawet jeśli ktoś nie żałuje tego co napisał lub powiedział, to jest to tylko i wyłącznie sprawa jego sumienia. I my już na to wpływu nie mamy. Niczyja to sprawa, co zna lub nie zna Pani Janina, co rozumie a czego nie zrozumie, co czytała i zna a czego nie, kogo popiera a kogo nie. To jej sprawa, to jej wybór. Czy mamy na to wpływ? NIE. Czy to coś zmieni? NIE. Po co znów te ocenianie i domysły, domniemywania itp. Czy każdy z nas w swoim życiu choć raz nie zachował się jak poganin? (Być może są takie osoby, ale ja takich nie znam). "Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień..." JA OSOBIŚCIE, NIE MIAŁABYM ODWAGI RZUCIĆ NAWET MALEŃKIM ZIARENKIEM PIASKU. A czy poganin to "NIEczłowiek" i trzeba go traktować z pogardą? Czy ktoś, kto nie jest katolikiem, albo inaczej głosuje to od razu jest poganinem? (Większość ludzi na świecie nie jest katolikami i czy przez to są gorsi?). Czy Jezus tego uczył, czy może uczył zupełnie inaczej? Wydaje mi się, że uczył, że NIKT NIE JEST LEPSZY OD NIKOGO... Czy ja jako katolik znam Biblię i wszystkie przypowieści? NIE. A powinnam i jest mi wstyd, że nie znam. Czy większość katolików zna Biblię? Przypuszczam, że nie, ale mogę się mylić. Czy nawet jeśli ktoś przeczytał Pismo Święte i je zna od deski do deski, to czy go ten fakt definiuje, że jest super katolikiem? Czy przeczytanie samego PŚ coś wnosi, jeżeli człowiek tylko przeczytał, żeby np. tylko tym się pochwalić, a nie żyje wg tego co tam napisane? Co innego, jeśli przeczytał i żyje tym i tak jak tam napisane. W takim przypadku wyrażam wielki szacunek dla tych osób, które potrafią słowa PŚ w swojej codzienności, w relacjach z ludźmi obrócić w czyn. Mi przynajmniej to się nie udaje za często, a nawet jeśli, to niekiedy z WIELKIM trudem i wymaga to czasu i ciągłego zmagania ze sobą i próbowania od nowa. Bo to przecież nie jest taka łatwa sprawa. Na każdym kroku tysiąc pokus, we wszystkich dziedzinach życia codziennego. I niestety bardzo ciężko jest je odrzucać bo to wymaga niemałego wysiłku. A w dzisiejszych czasach to komu chce się tak bardzo wysilać? Może i wielu próbowało, ale NIELICZNYM się udaje. A nawet jeśli tym nielicznym się udało, to nie znaczy że już zawsze będą w tym trwać. Bo człowiek jest tylko człowiekiem- słabym, ułomnym i błądzącym. Dlatego nazwany jest człowiekiem, a nie "Bogiem 2". I to chyba też jest piękne, że człowiekowi została dana słabość, ale i jednocześnie siła by mógł walczyć i na nowo powstawać. Nigdzie chyba nie jest napisane w PŚ, że życie będzie łatwe. Raczej chyba odwrotnie. Tylko to już w dużej mierze zależy też od nas samych, czy jesteśmy gotowi na zmianę i czy w ogóle chcemy coś zmieniać i stawać się lepsi dla siebie samych i innych. Nikt za nas nie podejmie decyzji, nikt nas nie zmusi jeśli sami nie chcemy. Pismo Święte jest piękną Księgą, zdecydowanie najpiękniejszą w moim domu i najbardziej wartościową bo jedyną cały czas żywą, aktualną i ponadczasową. Ale tak rzadko przeze mnie otwieraną i czytaną. I deklarując się jako katoliczka powinnam ją przecież doskonale znać, a przeczytałam jej znikome ilości, w porównaniu z tym ile ma stron. Przez wiele osób z mojego otoczenia jestem postrzegana jako osoba wierząca, blisko Boga, chodząca do kościoła itp. Ale dlatego, że ktoś kto tak mówi, nie zna tej całej prawdy, którą znam ja o sobie samej, którą zna przede wszystkim Bóg i osoby, które mnie w danym momencie spowiadały. Wielu myśli: taka wspaniała itp., ale to ja znam swoje wnętrze i wiem, że to co myślą inni jest czasem, a chyba nawet zbyt często dalekie od tego jak jest naprawdę. Być wspaniałym w oczach ludzi nie znaczy być tak samo wspaniałym w oczach Boga. I jestem przekonana, że tak właśnie jest. Prócz przyjętych Sakramentów, niczym innym wielkim nie różnię się od człowieka, który bywa określany jako poganin np. przez czasami pojedyncze jego zachowanie, i myślę, a nawet jestem pewna, że bardzo wielu ludzi, którzy są oceniani czy postrzegani niesłusznie jako poganie, są o wiele lepsi ode mnie- pod wieloma względami. Znam przykazania od dzieciństwa i były mi wpajane, dzięki nim stosowałam zasady. NIESTETY z wiekiem, w obliczu niezliczonych okoliczności i przede wszystkim braku prawdziwej bliskości z Bogiem (którą sama zaniedbałam), większość z nich złamałam. A przecież wielokrotnie mówiłam: NIE, JA NIGDY TEGO NIE ZROBIĘ. "Nigdy nie mów- "nigdy". I NIESTETY jako katoliczka też oceniam innych: za bardzo, za szybko, pochopnie, w emocjach, z egoizmu, z braku zrozumienia, ze złości, i przede wszystkim przez to, że jestem grzesznym i słabym człowiekiem, który jest niedoskonały. Dzięki temu, że tak wiele razy upadłam mam tego tak wielką świadomość. I może gdybym tak wiele razy nie upadła, nie miałabym dzisiaj tej świadomości. I mimo wszystko wiem, że każdy jeden upadek był i jest dla mnie po to, żebym nie popadała w pychę, w którą bez wątpienia popadłabym, gdybym w swoich oczach była taka idealna i po to, bym przez pryzmat swoich słabości rozumiała też innych ludzi, którzy też są słabi bo są tylko ludźmi tak jak ja. Gdybym była idealna (ale przecież ideały nie istnieją), patrzyłabym z góry na ludzi i cieszyła się, że nie jestem taka jak inni: gorsza, słaba itp. Ale czy to właśnie nie kłóci się jedno z drugim? Czy gdybym była taka idealna (w swoich oczach i odczuciach), to czy byłoby mi dane rozumieć błędy innych ludzi? Chyba nie. Każdego dnia walczę sama ze sobą i swoimi przywarami, i czasem mi się udaje, a czasem nie. Może nawet częściej się nie udaje, niż udaje. I nawet tutaj sama piszę, żeby nie oceniać, a przecież też to w swojej codzienności robię nie raz i nie dwa. Ale chcę z tym walczyć i też bardzo bym chciała, byśmy wszyscy zaczęli z tym walczyć i zatrzymali tę falę hejtu, a przynajmniej odrobinę spróbowali. Internet stał się idealnym miejscem, gdzie wszystko i wszystkich można oceniać łatwo, pochopnie i bez większych konsekwencji i uszczerbku na swoim "honorze". Ale czy my wszyscy po drugiej stronie ekranu to jesteśmy tacy idealni, bez skazy, itp.? Bez względu na to, czy piszący to muzułmanin, katolik, buddysta, czy osoba każdego innego wyznania; czy to rolnik, urzędnik, ogrodnik, aktor, budowlaniec, ksiądz, lekarz, nauczyciel, rodzic, sklepowa, górnik, uczeń, student czy osoba, która przynależy do jakiegokolwiek innego zawodu, grupy społecznej, politycznej itp., czy ktoś jest bardziej uczony, wykształcony lub nie- czy mamy prawo oceniać siebie nawzajem niekiedy tak mocno godząc w drugiego człowieka? Czy może w ten sposób nie chcemy przypadkiem ulżyć sobie, bo nas coś uwiera w drugim człowieku tak bardzo, że aż nas parzy? Bo czy każdy każdego zna całkowicie, czy chociażby w maleńkim zalążku, by go oceniać "ZA BARDZO"? Chyba na pewno nie. Jedyną przewagą w Internecie jest to, że nikt nie wie kim jest osoba, która komentuje i niekiedy odważa się do pisania okropnych rzeczy. Czy gdybyśmy ujawnili swoje imiona i nazwiska przy tym, co piszemy i wylewamy na innych, mielibyśmy odwagę napisać to, co myślimy i co napisaliśmy pod nickiem lub pseudonimem? Chyba może niekoniecznie. Bo może osoby znające nas bardzo dobrze, czytając nasze komentarze, bardzo szybko by to zweryfikowały i wówczas ocenieni zostalibyśmy zupełnie tak samo lub podobnie do tego jak sami oceniliśmy innych. A może jeszcze gorzej? Tylko my sami o sobie wiemy, jacy jesteśmy NAPRAWDĘ, ale nie rzadko boimy się do tego przyznać przed nami samymi, a co dopiero przed kimś kto nas zna. Mamy prawo potępiać, a nawet powinniśmy potępiać złe zachowania ludzi, ale nie potępiać człowieka jako osoby samej w swej istocie (niestety ja też się na tym nadal sama łapię, że wielokrotnie robię niezgodnie [zazwyczaj pod wpływem emocji] z tym co napisałam przed chwilą). Możemy pisać o naszej złości, naszym żalu i wszystkim innym co nas dotyka, ale musimy pamiętać o najważniejszym, że można napisać to innymi słowami, w sposób grzeczny i nie raniący drugiego człowieka- bez względu na to kim on jest i co zrobił. Ktoś kiedyś napisał: "NIE ZAWSZE MÓW CO MYŚLISZ, ALE ZAWSZE MYŚL CO MÓWISZ" bo prawda jest taka, że... NIKT NIE JEST LEPSZY OD NIKOGO :) :) :)

  • do "nikt nie jest lepszy od nikogo"
    2021-11-20 13:39:35

    arrow

    Opinia Pani Janiny dotyczyła konkretnego posła który w tak bezduszny sposób skomentował śmierć kapłana.
    Pani/Pana elaborat próbuje relatywizować ewidentnie barbarzyński stosunek niektórych osób do katolików i ogólnie do ludzi wierzących.
    Za dużo słów, za mało refleksji.

  • Nicola Szarek
    2021-11-20 08:17:30

    arrow

    pani janina nie wie o co chodzi w przypowieści o celniku i faryzeuszu i prawdę mówiąc nie interesuje jej to. pani janina nie zna Biblii i nigdy jej nie czytała, pani janina swoją wiarę opiera o "dogmatach" PiS - u i Rydzyka zwanego nie wiedzieć czemu ojcem.

  • @nikt nie jest lepszy od nikogo
    2021-11-20 07:40:05

    arrow

    Pięknie napisane, tylko czy ktoś taki jak "Janina" zrozumie o co ci chodzi. Wątpię.
    Tacy właśnie jesteśmy - niby katolicy, wierzący, praktykujący - a czasami w nienawiści gorsi od poganów.
    "Janina" swoim komentarzem pokazała, że niczym się od tej "posłanki" nie różni, chociaż zapewne uważa się za lepszą.
    Jak w przypowieści o celniku i faryzeuszu. Tam jest też odpowiedź Chrystusa dla "Janiny".

  • nikt nie jest lepszy od nikogo
    2021-11-19 16:27:54

    arrow

    Szanowna Pani Janino, przeczytałam Pani komentarz i pomyślałam, że nie pozostawię tego obojętnie i pozwolę sobie zabrać głos, choć nigdy jeszcze nie odważyłam się na pisanie jakiegokolwiek komentarza w Internecie. Mam nadzieję, że wcale tak Pani nie myśli- w odniesieniu do tego, co napisała Pani w komentarzu, osądzając rzeszę ludzi, którzy to rzekomo mają na rękach krew przez to, że głosują na tych, na których uważają. Bo póki co, to każdy może w naszym kraju głosować dobrowolnie i zgodnie ze swoim przekonaniem, bez względu czy to się podoba drugiemu człowiekowi czy nie. To naturalne, że ludzie mają odmienne od siebie poglądy. Tak było, tak jest i zawsze tak będzie w każdym zakątku świata. Mam nadzieję, że powyższy Pani komentarz był po prostu nieprzemyślany i napisany pod wpływem emocji, co często ma taki skutek, że osądza się, obwinia, krytykuje niewinnych zupełnie ludzi i wrzuca się ich do jednego worka, generalizując i obwiniając niesłusznie za niepopełnione czyny. Kiedy przeczytałam ten Pani komentarz, przemknęła mi jedyna myśl, że jest to przenikliwie smutne. Bo czy można tak pisać o ludziach, którzy nic nie zawinili? To, że ktoś głosuje tak, a nie inaczej, nie znaczy wcale, że przyczynił się do śmierci konkretnego człowieka. We wszystkich partiach, wyznaniach, rasach itp. istnieją ludzie, którzy uczynili jakieś zło. Większe lub mniejsze, a oceniając z perspektywy człowieka- zapewne nawet i niewybaczalne czyny. I myślę, że tak naprawdę każdy z nas w swoim życiu wyrządził drugiemu człowiekowi jakieś zło, czasami nieświadomie, ale też myślę, że wielokrotnie i świadomie. Tylko każdy z nas musi najpierw zrobić wgląd w siebie i ocenić, czy zło w jakimkolwiek stopniu nie jest też w nas samych, a nie tylko oceniać innych. Bo czy mamy prawo sądzić, że jesteśmy lepsi od innych, bo nie uczyniliśmy takiego czy innego okropnego czynu? W oczach Boga zapewne nie rzadko jesteśmy zupełnie inni, niż o sobie myślimy tu i teraz. Tylko On zna nasze serce. A zabić można człowieka odbierając mu życie, ale też ranić i zabić słowem. Nie wiem, czy jest Pani rodzicem, ale podam taki prosty przykład: Rodzice całe życie wychowują swoje dziecko najlepiej jak potrafią, w poszanowaniu życia i godności drugiego człowieka, są przykładem wspaniałego rodzicielstwa. Pewnego dnia, nieoczekiwanie przychodzi w życiu tego młodego człowieka taki moment, że odrzuca wpajane mu zasady, schodzi na złą drogę, wpada w złe towarzystwo itp., staje się człowiekiem zupełnie odmiennym od tego, jakim był wcześniej. Wręcz niemożliwe, żeby tak drastyczna odmiana miała miejsce. Dorasta, odchodzi z domu, a rodzice już nie mają wpływu na to, jak postępuje ich ukochane dziecko. Serce im pęka, kiedy muszą patrzeć jak ich dziecko się stacza i zatraca, ale nie mogą mu w żaden sposób pomóc, bo on nie chce, bo sam decyduje o tym kim jest i jakim chce być. I nagle przychodzi dzień, kiedy ten młody człowiek popełnia okrutną zbrodnię (świadomie lub też nie). Czy można osądzić w takim wypadku jego rodziców, że mają krew na rękach? NIE. Oni i tak zapewne będą w sercu obwiniać się za zbrodnię własnego dziecka i całe życie cierpieć i mieć wyrzuty sumienia, bo przecież w jego żyłach płynie ich krew. Ale jakże bardziej będą jeszcze cierpieć, kiedy zostaną bezpodstawnie i niesłusznie osądzeni słowami z ust innych ludzi, którzy ich może nawet nie znają, że przez to, że ich syn czy córka zabiła, to oni mają krew na rękach. To to samo oznacza jakby to oni sami zabili. A przecież to nie jest prawda. Więc dlaczego takie słowa w komentarzu obciążające innych? Czy to, że jeśli nawet ktoś wypowiedział słowa: "dobrze mu tak", to oznacza, że wszyscy inni tak uważają i są zwolennikami tych słów, bo należą tu czy tam? Może i ktoś tak jeszcze uważa, ale większość zapewne NIE. Każdy człowiek będzie rozliczony ze swoich słów i myśli. Ja i Pani również (a aniołami i świętymi jak wiadomo nie jesteśmy). Dużo się dzieje zła na świecie i coraz więcej, ale wciąż jest jeszcze na tym świecie wiele dobra i wciąż nadal znacznie więcej niż zła. Dobro nie jest tak spektakularne jak zło, a przynajmniej nie za często jest tak pokazywane. Niestety zło lepiej się "sprzedaje" niż dobro. Bardzo źle się stało, bo Ojciec Maksymilian nie żyje i nie da się cofnąć czasu, nie da się cofnąć tego co się stało. Ale czytając wiele różnych komentarzy na różnych forach, stwierdziłam, że wylewa się w nich wiele zła, wiele goryczy. Mieszanie w to polityki, urzędów i osób nimi kierujących, ocenianie niewinnych ludzi, domniemywanie winy tych czy tamtych, kto ponosi odpowiedzialność, itp. Tysiąc domysłów i pomysłów kto, co, gdzie. Ale czy to zwróci Ojcu Maksymilianowi życie? Czy te wszystkie złowrogie komentarze na forach cokolwiek wniosą dobrego, czy one coś zmienią na lepsze? Wydaje się że nie. Ale niestety mogą jeszcze wielu ludzi poranić. Zamiast pisać nieprzemyślane rzeczy, lepiej może zwyczajnie chwilę westchnąć do Boga w intencji Ojca Maksymiliana, Jego Najbliższych, którzy cierpią- o siłę i ukojenie dla nich w tych ciężkich chwilach. A też przede wszystkim w intencji tego człowieka czy grupy ludzi, którzy popełnili tę okrutną zbrodnię- o ich nawrócenie. Ale też w intencji siebie, swoich bliskich- o pokój we własnym sercu, rodzinie, mieście, kraju i na całym świecie, by takie zdarzenia nie miały więcej miejsca. Wydarzyło się okropne zło, ale czy ma być ono powodem do czynienia zła w kierunku innych ludzi? Czy nie lepiej w wyniku takiej sytuacji poczynić odrobinę dobra. A takie małe westchnienie już jest dobrem. Może ta sytuacja właśnie między innymi przyczyni się do tego, a powinna przyczynić się, byśmy w sobie zaczęli najpierw zwalczać zło i nie byli okrutni dla drugiego człowieka począwszy w swojej najbliższej rodzinie, sąsiedztwie, szkole, pracy. Może przez pryzmat tego zdarzenia powinniśmy spojrzeć na siebie czy umiemy zapobiegać złu, czy umiemy zwalczać je w sobie i jemu przeciwstawić, czy w takiej sytuacji umielibyśmy stanąć w obronie drugiego człowieka, czasem nawet może poświęcając swoje życie. Najłatwiej jest incognito komentować, oceniać i wylewać gorycz. Ale zanim napisze się cokolwiek, trzeba najpierw przemyśleć, czy te słowa/ treści nie zranią osób, które są zupełnie bez winy. Nikt nie jest lepszy od nikogo. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i wszyscy popełniamy różne błędy. Każdy wie sam najlepiej czy popełnił te mniejsze, większe, czy te największe. A może nawet wszystkie. Wiele błędów da się na szczęście naprawić, ale są i takie, których już niestety nie. Najważniejsze, żeby chcieć i zacząć je naprawiać. Może starczy nam na to czasu, a może i nie. Mam nadzieję, że Ojciec Maksymilian jest już w niebie, a jego cierpienie stało się ratunkiem dla jakiejś duszy. Być może przez to, że zginął, uratował życie komuś innemu, bo przecież zamiast Niego mógłby to być inny człowiek- czyjaś matka, ojciec, córka, syn, sąsiad, kolega, koleżanka, ktoś z rodziny, znajomych itp. Miejmy nadzieję, że choć to okrutna tragedia, to zrodzi w ludziach wiele dobra. Bo jak powiedział Jan Paweł II: "Nie żyje się, nie kocha się i nie umiera się na próbę". I bądźmy dla siebie dobrzy i czyńmy dobro tu i teraz. Bo JUTRO może nie nadejść, a nasze życie może skończy się jeszcze DZIŚ.

  • EsKa
    2021-11-19 10:51:22

    arrow

    Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie ...

  • Wielka Strata!
    2021-11-19 02:00:45

    arrow

    Wieczny Pokój, Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie....! Spoczywaj w Pokoju!

  • Janina
    2021-11-18 22:17:40

    arrow

    Jak Pani Siarkowska wspomniała w sejmie o tragicznej śmierci Ojca Jana to jeden z posłów opozycji powiedział głośno - "dobrze mu tak".Ludzie jakich my mamy Polaków w opozycji, kto na nich głosuje ma krew na rwekach.

Odśwież obrazek.

Publikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy obraźliwych lub zawierających wulgaryzmy.




- 101,7fm / 106,0 fm - ONAIR


Zapraszamy na audycje:

foto

O tym się mówi... Poranna rozmowa na antenie KRP
2023-02-09 16:07:30 Kategoria:

Codziennie, od poniedziałku do piątku o godz. 8:12 polecamy "O tym się mówi..." poranną rozmowę w Katolickim Radiu Podlasie. Gośćmi Marcina Jabłkowskiego i Andrzeja...

więcej »


foto

Caritas dla niepełnosprawnych
2023-02-16 14:38:58 Kategoria:

Rozumiejąc potrzeby osób z niepełnosprawnością Caritas Diecezji Drohiczyńskiej od lutego 2010 r. prowadzi Diecezjalny Ośrodek Wsparcia dla Osób Niepełnosprawnych...

więcej »
foto

Serwer Dell T330 – nowoczesne rozwiązanie dla małych...
2023-02-16 12:21:10 Kategoria:

Sewer to niezawodne urządzenie powszechnie wykorzystywane w wielu firmach. Przede wszystkim sprzęt cechuje się wysoką wydajnością oraz gwarancją bezpieczeństwa...

więcej »
foto

Na jakie telewizory warto zwrócić uwagę?
2023-02-16 11:25:20 Kategoria:

Choć nie milkną dyskusję, jaki telewizor LED byłby najlepszy, czy może trafniejszym wyborem byłyby telewizory LCD, plazma czy też zaawansowane technologicznie modele....

więcej »
foto

Jak mierzyć postępy działań SEO?
2023-02-15 11:06:39 Kategoria:

SEO, czyli Search Engine Optimization (optymalizacja stron pod wyszukiwarki internetowe) jest to zestaw technik stosowanych do zwiększenia widoczności witryny internetowej w...

więcej »
foto

Na co zwrócić uwagę, kupując pościel?
2023-02-14 12:48:01 Kategoria:

Sypialnia jest tą częścią domu, w której szuka się relaksu i spokoju. Wchodząc do niej tuż przed snem, powinna dawać poczucie bezpieczeństwa i być oazą po nawet...

więcej »
foto

Dlaczego młodzi ludzie coraz częściej inwestują na...
2023-02-14 10:39:26 Kategoria:

Przyjrzymy się, jak wygląda inwestowanie w akcje. Jak przygotowują się do tego młodzi inwestorzy? Czy giełda jest dla każdego?

więcej »
foto

Jak zacząć przygodę z pływaniem?
2023-02-13 10:48:46 Kategoria:

Aktywność fizyczna jest niezbędna do zachowania zdrowia, jednak nie każda dyscyplina będzie odpowiednia dla wszystkich. Jedni z nas wolą sporty siłowe, inni spokojną...

więcej »

Siedlce

w lewoPaźdzernik 2025w prawo
Pon Wt Śr Czw Pią So Nd
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31

Kondolencje

Najnowsze Informacje