ZUO i miasto chciały owe kilkanaście hektarów kupić – najchętniej z możliwie dużym rabatem. Nie dogadały się jednak z dysponującą nimi w imieniu Skarbu Państwa gminą Suchożebry. Miasto było skłonne wyłożyć około pół miliona złotych, gmina oczekiwała sumy trzykrotnie większej. Obecnie terenem włada siedlecki powiat ziemski. W lipcu starostwo opublikowało propozycję pięcioletniego użyczenia nieruchomości na rzecz miasta oraz gmin powiatu siedleckiego, z opcją przekazania im jej potem w formie darowizny, proporcjonalnie do ilości mieszkańców danej gminy. Miasto i spółka podeszły do tego z dystansem, wskazując, że trudno jest podejmować duże inwestycje (przygotowanie terenu pod składowanie odpadów to wydatek rzędu 1-1,5 mln zł za każdy hektar) nie mając pełnych praw właścicielskich.
Zainteresowani mieli przedyskutować sprawę osobiście na spotkaniu 2 września, ale wielkiego postępu nie odnotowano. – Starosta przedstawił swoją propozycję przekazania udziałów. Nadal mamy wątpliwości prawne i organizacyjne. Poprosiliśmy o przekazanie szczegółów na piśmie. Po ich przeanalizowaniu przez prawników będziemy mogli się odnieść – powiedział Radiu Podlasie prezydent Andrzej Sitnik. Dodał, że gospodarka odpadami zalicza się do priorytetów samorządu miasta, ale powinna być zorganizowana tak, by korzystające z instalacji podmioty partycypowały w kosztach. Zwrócił też uwagę na zastrzeżenia ze strony gminy Suchożebry, której wójt sygnalizował, że w miejscowym planie zagospodarowania dyskutowany teren nie jest przeznaczony pod składowisko odpadów. Zdaniem prezydenta, wyjaśnieniem tej sprawy powinien się zająć starosta, jako aktualny właściciel gruntu.
Starosta siedlecki podkreśla z kolei, że po dzisiejszym spotkaniu nie można było oczekiwać przełomu, bo miało ono charakter informacyjny. – Oprócz prezydenta na spotkaniu byli obecni wójtowie. Każdy mógł przedstawić swoje stanowisko. Teraz mają nad tym pracować prawnicy samorządów. Nie ustalaliśmy terminu następnego spotkania. Nasza oferta jest taka jak w lipcu, ale jesteśmy otwarci na inne propozycje – powiedział Karol Tchórzewski. Zwrócił też uwagę na ważną rolę wójta gminy Suchożebry, od którego zależy decyzja środowiskowa. Zasugerował też, że to spółka jako potencjalny inwestor musi przekonać do swoich planów mieszkańców i samorząd tej gminy.
AB [MSz]
Paźdzernik 2025
