Przełom pojawił się jesienią ubiegłego roku, kiedy miasto otrzymało na ten cel 10,5 mln zł z programu „Polski Ład”. Zaktualizowano dokumentację techniczno-finansową i szybko pogodzono się z faktem, że trzeba będzie dołożyć więcej, niż wcześniej zakładano. Pod koniec marca rada miasta zatwierdziła poprawki budżetu i wieloletniej prognozy finansowej, dopisując do wydatków 1,5 mln zł w roku bieżącym i tyle samo w roku przyszłym. Maksymalną kwotę przeznaczoną na całe przedsięwzięcie ustalono na 14,4 mln zł.
W przeprowadzonym wiosną przetargu wystartowało dwóch oferentów: konsorcjum złożone z firm MAL-POL, KORONTO i Zakładu Usług Inżynierskich Krzysztofa Redesiuka, a także Zakład Elektrotechniczny Zeltech. W informacji z otwarcia ofert 11 maja czytamy, że to pierwsze zaproponowało cenę 15,578 mln zł, a ten drugi – 13,433 mln zł. 27 czerwca miasto ogłosiło wybór Zeltechu, ale drugi oferent odwołał się od tej decyzji do Krajowej Izby Odwoławczej. Wydział Programów Rozwojowych informuje, że Izba zajmie się tym 25 lipca.
Czego dotyczy odwołanie? I czy samo miasto nie miało w swoim wyborze żadnych wątpliwości, skoro od otwarcia ofert do wskazania zwycięzcy upłynęło aż półtora miesiąca? – Zastrzeżenia dotyczą kwalifikacji podwykonawcy, a dokładnie firmy, która ma wykonać samą nieckę basenu. My ze swojej strony w związku z korespondencją kontroferenta weryfikowaliśmy także dokładnie kwestie ogólnobudowlane. Decyzję podjęliśmy po uzyskaniu szeregu wyjaśnień, dotyczących potwierdzenia zakresu robót wyszczególnionych w referencjach – mówi naczelnik Dariusz Godlewski. Dodaje, że cena wybranej oferty nie wygląda na rażąco niską: – Ponieważ inwestycja potrwa ponad rok, zakładamy oczywiście waloryzację wynagrodzenia związaną ze wskaźnikami GUS-owskimi. Ale firma dalej deklaruje związanie ofertą. Nie wycofuje się z powodu rosnących cen.
Magistrat zaznacza, że miasta nie stać na podpisanie umowy z droższym wykonawcą. Jeśli KIO zakwestionuje dokonany wybór, trzeba będzie powtórzyć przetarg. I zrobić to szybko, żeby nie przepadła dotacja z „Polskiego Ładu”. Termin upływa tutaj 17 sierpnia.
Sama modernizacja, kiedy już się zacznie, ma potrwać 18 miesięcy. Zima nie powinna być tu przeszkodą, bo większość robót będzie się odbywać pod dachem. Zakres jest bardzo szeroki: obejmuje wymianę niecki na stalową, wymianę niemal wszystkich instalacji, zmniejszenie energochłonności budynku i przystosowanie go do osób niepełnosprawnych.
fot. SP8
AB/ Siedlce [MSz]
Paźdzernik 2025
