Sezon grzewczy coraz bliżej. Nie dziwi więc fakt, że konsumenci robią się coraz bardziej zniecierpliwieni.
Jak nas informuje Czytelnik, w centrum jednej z miejscowości w powiecie siedleckim leży węgiel, jednak ustawiono na nim tabliczkę z napisem „Nie do sprzedaży”. Wielu zastanawiało się, dlaczego surowiec w pobliżu składu opału opatrzono takim znakiem. Do tej absurdalnej sytuacji doszło z bardzo prostej przyczyny. Jak się okazało, pryzma węgla należy do prywatnego przedsiębiorcy, który był zmuszony do postawienia tabliczki, ponieważ mieszkańcy błędnie zakładali, że jest to surowiec ze składu i wyrażali chęć zakupu. Węgiel jednak nie jest na sprzedaż
Ile jeszcze potrwa taki stan rzeczy? Miejmy nadzieję, że wszystko się wyjaśni przed nadchodzącym sezonem grzewczym.
Fot. Czytelnik
MR [ja]
Paźdzernik 2025
