Do Narodowego Święta Niepodległości jeszcze kilka dni, ale utarło się, że Muzeum Regionalne robi swoją imprezę w weekend poprzedzający. W zeszłym roku się nie udało z powodu epidemii, ale to, co pokazano dzisiaj (7 listopada) dla miłośników historii i militariów było dobrą rekompensatą.

Nowinki ze zbiorów

Samo muzeum jak zwykle udostępniło do zwiedzania wszystkie swoje wystawy, w tym jedną dopiero co otwartą, pokazującą nabytki działu archeologiczno-historycznego z ostatnich dwóch lat. Można tam oglądać między innymi kolejne zdjęcia słynnego siedleckiego fotografa Adolfa Gancwola-Ganiewskiego pokazujące Siedlce i okoliczne miejscowości w początkach ubiegłego stulecia. Jest kolekcja zdjęć zrobionych u nas przez niemieckiego żołnierza w czasie II wojny światowej. Są też elementy przedwojennych mundurów i garderoby cywilnej oraz wiele innych ciekawych eksponatów.
Większość takich przedmiotów Muzeum otrzymuje jako dary od mieszkańców miasta i regionu. Niektóre wyławia na internetowych aukcjach staroci, rezerwując na takie zakupy część swojego budżetu. Wystawa będzie czynna do ostatniego tygodnia stycznia.

Gościnne występy militarne

Miłośnicy militariów mogli podziwiać pokazywany już we wcześniejszych latach niemiecki półgąsienicowy transporter Sd. Kfz. 251, ucharakteryzowany na pojazd zdobyty przez Polaków w powstaniu warszawskim. Podlaskie Muzeum Techniki Wojskowej i Użytkowej w Bielanach Wąsach przywiozło ponadto bogatą kolekcję broni strzeleckiej z XX wieku. Szczególną uwagę zwracał niedawno pozyskany polski karabin Mauser, tzw. „radomiak”, a także weteran z Wietnamu – amerykański karabinek M-16 z jednej z najwcześniejszych wersji produkcyjnych. Na stoisku wyróżniał się też artystycznie pomalowany kask pilota samolotu MiG-21R z nieistniejącego już pułku rozpoznawczego z Sochaczewa.
Strzelcy Kaniowscy przechadzali się w mundurach wojska II Rzeczypospolitej. Można było zobaczyć typową dla czasów wojny polsko-bolszewickiej składankę amerykańskiego munduru (których sporą partię Polska dostała wtedy w darze), pruskiego oporządzenia i karabinu z czasów I wojny. Z tą typową dla trudnych początków odrodzonego państwa zbieraniną kontrastował strój podoficera z czasów po reformie mundurowej 1936 roku – elegancki i dopracowany w detalach.

Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych „Front” z Lublina przywiozło replikę samochodu Ford GPW – popularnego jeepa, używanego również w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie. Stosownie do tego eksponatu, członkowie stowarzyszenia ubrali mundury 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej generała Stanisława Sosabowskiego.

Pojawiło się również wojsko współczesne. Siedlecki 18. batalion dowodzenia pokazał ruchomy węzeł łączności cyfrowej i terminal satelitarny.

Pamięć o powstaniu listopadowym

W programie znalazł się cykl prelekcji związanych z tegoroczną 190. rocznicą bitwy pod Iganiami. Warto w tym miejscu przypomnieć, że dwór w Iganiach będzie za kilka lat oddziałem Muzeum Regionalnego, z ekspozycją poświęconą właśnie temu wydarzeniu. W ramach przygotowań do kapitalnego remontu budynek przeszedł prace zabezpieczające, a na otaczającym go terenie przeprowadzono w ostatnich miesiącach prace archeologiczne. Odnalezione przedmioty są właśnie w konserwacji i opracowaniu naukowym. W przyszłości trafią na ekspozycję nowej placówki.

Ciąg dalszy nastąpi

Niedzielny cykl imprez w Muzeum Regionalnym będzie miał kontynuację w nadchodzącym tygodniu. W poniedziałek (8 listopada) nastąpi rozstrzygnięcie konkursu plastycznego dla szkół podstawowych „Droga ku Niepodległości”. Natomiast w samo święto 11 Listopada zaplanowano zwiedzanie wystaw oraz warsztaty „Piękna nasza Polska cała…”, podczas których będzie można umieścić odświętne dekoracje na ekologicznych torbach zakupowych.

ZOBACZ ZDJĘCIA

ZDJĘCIA CZ. 2

AB