Na ostatniej sesji Rady Miasta Siedlce pytał o to radny Robert Chojecki, a odpowiadał skarbnik Kazimierz Paryła. Padło kilka informacji i liczb, które pochodzą już nie z oszacowań i symulacji, a z oficjalnych zawiadomień, skierowanych do samorządów przez resort finansów w połowie października. – Dochody z udziału w PIT w 2022 roku będą niższe o 7,7 mln zł. Subwencja oświatowa i inne subwencje łącznie będą większe o 1,6 mln zł. Udział w CIT wzrośnie o 0,3 mln zł. Łącznie z PIT-u, CIT-u i subwencji wychodzi ok. 6 mln zł na minusie – wyliczał skarbnik.
Sytuację może poprawić obiecana przez ministerstwo finansów uzupełniająca subwencja ogólna, która na konta samorządów trafi pod koniec tego roku, a będzie do wykorzystania w roku przyszłym. – To 19,636 mln zł. Zestawiając to z wcześniej wspomnianym zmniejszeniem dochodów o 6 milionów, daje to nam około 13 milionów złotych na plusie. Problem w tym, że rosną też wydatki bieżące. W samych tylko jednostkach oświatowych mają być one większe od tegorocznych o 12 mln zł– informował Kazimierz Paryła.
Ostatnio wiele się mówi o pieniądzach dla samorządów z Polskiego Ładu. Miastu Siedlce przyznano niedawno ponad 14 milionów złotych na remont starej pływalni i modernizację kilku szkół i przedszkoli pod kątem poprawy bezpieczeństwa pożarowego. Ale to trochę inna historia, bo są to środki z procedur konkursowych. Można i trzeba się o nie starać, ale ich otrzymania nie jest się pewnym. Czym innym są dochody gwarantowane, wpływające regularnie co miesiąc czy kwartał, z których pokrywa się wydatki bieżące, a czym innym bonusy inwestycyjne, które można uwzględniać w planowaniu, ale jako opcję, nie podstawę.
Warto dodać, że pieniądze na przyszły rok liczą nie tylko w Siedlcach. W połowie tygodnia odbył się konwent wójtów powiatu siedleckiego, na którym zapowiedziano akcję informacyjno-szkoleniową dla gminnych skarbników – właśnie pod kątem zmian w systemie podatkowym.
AB/DW
Paźdzernik 2025
