Magistrat poinformował, że na nową, trzykrotnie niższą stawkę zgodził się tylko hotel „Arche”. Ponadto miasto wciąż ma trzydzieści kilka własnych miejsc w odnowionym niedawno internacie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4. W razie gdyby liczba uchodźców miała się raptownie zwiększyć, w odwodzie pozostają sale gimnastyczne w szkołach. Miasto ma około stu kilkunastu łóżek polowych i kompletów pościeli, a możliwość wykorzystania pomieszczeń przedyskutowano z dyrektorami szkół już w pierwszych dniach wojny. Rozwiązanie takie jest jednak traktowane jako ostateczność i póki co nie ma konieczności po nie sięgać. Decyzję w takich sprawach podejmują wojewodowie, a ci stawiają na płynną pracę placówek oświatowych, które i tak mają sporo na głowie w związku z przyjmowaniem ukraińskich uczniów i organizowaniem dla nich zajęć językowych i wyrównawczych.
Przypomnijmy, że w prywatnych domach i mieszkaniach siedlczan oraz w wynajętych lokalach przebywa ponad 2,5 tysiąca uciekających przed wojną obywateli Ukrainy.
fot. poglądowe
AB [ja]
Paźdzernik 2025
