Projekt przyszłorocznego budżetu miasta jest właśnie opracowywany w komisjach rady miasta i jest to czas, kiedy radni mogą wnosić do niego swoje wnioski i poprawki. Radni Janusz Cabaj, Robert Chojecki i Maciej Nowak nie ograniczyli się do złożenia pisma w biurze rady miasta. W piątek (9 grudnia) po południu w kilku punktach miasta rozdawali przechodniom opaski odblaskowe, a zaproszonym dziennikarzom mówili, na co chcą zwrócić w ten sposób uwagę. – Wiele przejść dla pieszych w naszym mieście jest niebezpiecznych. Oznakowanie poziome jest zatarte, a oświetlenie niewystarczające. To niebezpieczne: i dla pieszych, i dla kierowców, którzy często dostrzegają przechodniów w ostatniej chwili – mówił Robert Chojecki. – Na ulicach dwupasmowych, takich jak Brzeska, samochód ciężarowy może zasłonić wyprzedzającej go osobówce znak „przejście dla pieszych”. Przy zatartej i nieoświetlonej „zebrze” kierowca osobówki, szczególnie przyjezdny, może nie być świadomy, że wyprzedza na przejściu – dodawał Janusz Cabaj. I przytaczał statystyki siedleckiej drogówki: w zeszłym roku z 36 zdarzeń drogowych z udziałem pieszych, aż 22 miały miejsce na przejściach.
Radni zwracają uwagę, że późniejsze zapalanie i wczesne gaszenie oświetlenia ulicznego, podjęte w ramach obowiązkowego oszczędzania energii elektrycznej, pogrąża w ciemnościach również przejścia dla pieszych, podnosząc ryzyko. Stąd z jednej strony akcja rozdawania przechodniom odblaskowych opasek, z drugiej – wniosek, by w przyszłorocznym budżecie uwzględnić częstsze odświeżanie oznakowania poziomego w krytycznych miejscach. Nie wszystko da się oświetlić tak, jak na ulicy Poniatowskiego przy szpitalu wojewódzkim, na ulicy Prusa przy wylocie Wiśniowej czy na Warszawskiej nieopodal hotelu „Hetman”. Ale przejścia przez Warszawską zaraz za wiaduktem czy przez Brzeską w rejonie ul. Sulimów są zbyt słabo widoczne i przydałyby się na nich jeśli nie mocne lampy, to przynajmniej wmontowane w jezdnię elementy odblaskowe lub światełka na wzór tych działających np. przy ulicy Łukowskiej.
Czy pieniądze się znajdą – to okaże się w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Budżet na rok 2023 a być bowiem uchwalony jeszcze przed Bożym Narodzeniem.
AB/DW