W debacie ścierały się w uproszczeniu dwa poglądy: czy duży deficyt i rosnący dług to wynik tylko trudnej sytuacji zewnętrznej, czy również zaniedbań władz miasta.
Prezydent Andrzej Sitnik i skarbnik Kazimierz Paryła eksponowali trudności obiektywne, wskazując m.in. na inflację i wzrost stóp procentowych, skutkujące rosnącymi kosztami obsługi zadłużenia. Mocno podkreślali coraz większy rozziew między wysokością subwencji oświatowej a faktycznymi wydatkami na oświatę (w 2018 roku miasto dokładało do subwencji 27 mln zł, w 2023 będzie musiało dołożyć ponad 60). Zwracali uwagę na skutki rosnącej płacy minimalnej i ustawowo regulowanych wynagrodzeń w oświacie, a także rosnących kosztów ciepła i prądu (te ostatnie – o 300 procent). Powtórzyli też wygłaszaną już wiele razy wcześniej krytykę reform podatkowych państwa, które są korzystne dla podatników, ale pozbawiają samorządy części dochodów z PIT. W przypadku Siedlec ma to być nawet 66 mln zł mniej.
Radni na ogół przyjmowali te czynniki do wiadomości. Nie zgadzali się jednak z opinią, że wszystkie trudności miasta da się złożyć na rząd. Radny Maciej Drabio wytykał silne drenowanie miejskich spółek komunalnych wysoką dywidendą. Radna Marlena Puzia powątpiewała, czy uda się zrealizować założone dochody ze sprzedaży należących do miasta nieruchomości. Radny Robert Chojecki uznał, że prezydent zbyt słabo zabiega o dodatkowe środki na inwestycje z programów rządowych. Wskazywał przykłady miast, których władze, choć wywodzą się z innych ugrupowań politycznych niż partia rządząca, miały tu w ostatnich latach większe osiągnięcia.
Skarbnik replikował na to, że kalkulacje dochodów i wydatków są przeliczone wielokrotnie i w tych warunkach nie sposób uzyskać tu więcej. Miasto ma ponad 3 tys. pracowników oraz kilkadziesiąt tysięcy podopiecznych w oświacie, pomocy społecznej i kulturze. Musi tym pierwszym zapewnić godne płace, a drugim odpowiednią jakość usług. Odnosząc się do wyceny nieruchomości zapewnił, że są aktualne i rynkowe. Zapewnił, że miasto śledzi wszystkie dostępne fundusze zewnętrzne, ale nie wszystkie są przy naszych możliwościach finansowych atrakcyjne, bo często wymagają pokaźnego wkładu własnego.
AB/MR
Maj 2024
