
Wielkie malowidło umieszczono na murze siedleckiego więzienia naprzeciwko wylotu ulicy Pułaskiego. Składa się z trzech części: na pierwszej jest czołg rozjeżdżający napis „Solidarność”, symbol władzy dławiącej siłą wolnościowe dążenia społeczeństwa. Na drugiej znalazł się polski orzeł i popularny w tamtych czasach gest zwycięstwa – jako symbol społecznego oporu. Trzecia część to portret ks. Jerzego Popiełuszki, zamordowanego co prawda już po zakończeniu stanu wojennego, ale będącego podwójnym znakiem: z jednej strony brutalności władzy, z drugiej – idei zwyciężania zła dobrem.

W uroczystości odsłonięcia brała udział spora grupa działaczy „Solidarności” (ze wszystkimi przewodniczącymi jej siedleckich struktur) oraz Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Internowanych i Represjonowanych. Wspominali oni nie tylko śmiertelne ofiary „wojny polsko-jaruzelskiej” oraz ludzi, którzy za swoje społeczne zaangażowanie trafili wtedy za kraty, tracili pracę i zdrowie. Była mowa również o tysiącach ludzi wypchniętych wtedy z kraju na emigrację.
Piotr Ornoch z „Solidarności” Służby Więziennej, jeden z inicjatorów powstania muralu, mówił o przekazywaniu pamięci młodszym pokoleniom, posługując się własnym przykładem. – Jestem zbyt młody, żeby to wydarzenie pamiętać. To zmotywowało mnie do tego, żeby o stanie wojennym poczytać i porozmawiać z osobami, które to przeżyły. Z tego narodził się pomysł na projekt tego muralu.

Poseł Krzysztof Tchórzewski (który w chwili wprowadzania stanu wojennego był przewodniczącym siedleckiej „Solidarności”) nawiązał do obecnego sporu między Polską a instytucjami unijnymi. W jego opinii, trzeba przeciwstawić się niebezpiecznym tendencjom ograniczania wolności państw członkowskich. – My, ludzie „Solidarności”, zawsze staramy się pilnować naszej suwerenności. Walcząc z komuną znajdowaliśmy się w pseudo-stowarzyszeniu państw socjalistycznych, gdzie naród nie miał nic do powiedzenia. Teraz w Unii Europejskiej naszym obowiązkiem jest pilnować, żeby jej nowe uprawnienia nie były wprowadzane bokiem.

Sobotnie odsłonięcie muralu na więzieniu to pierwszy, ale nie ostatni element przypomnienia rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. O planach na nadchodzące miesiące poinformujemy wkrótce obszerniej w magazynach regionalnych Radia Podlasie.
ZOBACZ ZDJĘCIA
AB/EŁ