W grze 14 na 14 zdarzył się najlepszy i najbardziej budujący fragment meczu. Najpierw Kacper Skup, debiutujący w wyjściowej piętnastce, przyłożył po indywidualnej akcji, a następnie w jego ślady poszedł przytomnie reagujący Krystian Adamiak. Pogoniści byli na fali, ale Lechia, a konkretnie Xakwana, dzięki akcji 5+2 doprowadziła do remisu po 17.
Druga połowa nie ułożyła się po myśli siedlczan. Lechiści wykorzystali błędy w szeregach gospodarzy, a do tego dopisywało im szczęście w działaniach obronnych. Goście z Trójmiasta osiągnęli 10-punktowe prowadzenie i dowieźli je do ostatniego gwizdka. W końcówce było trochę nerwów po przyłożeniu Szymona Kowalczyka, ale na remis lub zwycięstwo zabrakło sił. Na pocieszenie na konto Pogoni trafił bonusowy punkt za ofensywną grę. Siedlczanie przegrali 22:27.
Ekstraliga
MKS Pogoń Awenta Siedlce - Lechia Gdańsk 22:27 (17:17)
Punkty: karne przyłożenie 7, Krystian Adamiak 5 (P), Szymon Kowalczyk 5 (P), Kacper Skup 5 (P) - Lusanda Xakwana 12 (P, 2 pd, K), Claude Johannes 5 (P), Jason Makhari 5 (P), Dawid Wesołowski 5 (P)
Pogoń: 1. Davit Chaduneli, 2. Adrian Chróściel, 3. Isitolo Tuumotooa (55, 17. Dawid Rajewski), 5. Marek Mirosz (46, 19. Bartłomiej Bareja), 4. Krystian Olejek, 16. Colin Nyaoda, 7. Maciej Panasiuk (71, 30. Norbert Kargol), 8. Eduard Wertyłećkyj (80+1, 24. Arkadiusz Radzikowski), 9. Krystian Adamiak, 10. Kacper Skup, 11. Szymon Kowalczyk, 12. Mateusz Dąbrowski (66, 23. Filip Skup), 25. Patelesio Sili, 15. Łukasz Korneć, 26. Przemysław Rajewski (76, 22. Krzysztof Dmowski)
Więcej zdjęć >>> TUTAJ <<<
[MSz]