W pierwszej partii to goście nadali tempo gry. Zawodnicy Sulęcina dość szybko zdobyli dużą przewagę. Grali agresywnie i nie bali się atakować. Dzięki temu w pierwszym secie to właśnie oni triumfowali. Zawodnicy KPS-u jednak nie dali się za długo cieszyć przeciwnikom z tej przewagi.
Chociaż początek drugiego seta drużyny grały punkt za punkt, po wyniku 10:10 gospodarze wyraźnie zaczęli wychodzić na prowadzenie i już do końca tej partii utrzymywali kilkopunktową przewagę. Ostatecznie set zakończył się wynikiem 25:21 na korzyść siedlczan.
Trzecia partia dostarczyła kibicom najwięcej emocji. Przez długi czas trudno było stwierdzić, która drużyna będzie triumfowała. Na początku zespoły walczyły punkt za punkt, a później szala zwycięstwa przechylała się to na jedną, to na drugą stronę. Przy wyniku 23:20 wydawało się, że KPS spokojnie zakończy tę partię, jednak Sulęcin zaczął niebezpiecznie odrabiać straty. Ostatecznie set zakończył się grą na przewagi. Lepszy po raz kolejny okazał się PSG KPS Siedlce.
W czwartym secie siedlczanie prowadzili od samego początku. Przez całą partię utrzymywali nad przeciwnikiem przewagę. Sulęcinianie popełniali wiele błędów, co dodało pewności podopiecznym Mateusza Grabdy. Finalnie set zakończył się wynikiem 25:22 na korzyść gospodarzy. Tym samym KPS wygrał spotkanie dopisując do tabeli cenne 3 punkty.
PSG KPS Siedlce – Olimpia Sulęcin 3:1
Pocieszającą wiadomością dla kibiców PSG KPS Siedlce jest fakt, że na trybunach pojawił się przyjmujący drużyny Adrian Kopij. Dla przypomnienia, Adrian zasłabł w meczu z Krispolem Września i trafił do szpitala na obserwacje. Jak informuje klub, wszystkie wyniki badań siatkarza są dobre, jednak nie wiadomo jeszcze kiedy zawodnik powróci na boisko.
MR