- Doroczny odpust Matki Bożej Częstochowskiej łączymy od lat z dziękczynieniem za tegoroczne plony. Ona swoim pokornym zaufaniem Bogu była gotowa stać się matką syna Bożego. Błogosławiony owoc jej żywota stał się zbawieniem dla wszystkich ludów i narodów. Tak łatwo nam przeżywać to święto dziękczynienia razem z Matką Najświętszą, dziękując za wszelkie dobro, które już urosło a zebrane staje się radością i nagrodą dla wszystkich utrudzonych na polach z prośbą także o błogosławieństwo by pozostałe plony stały się chlebem żywym – mówił ks. Henryk Skolimowski, proboszcz parafii św. Józefa w Międzyrzecu.
- Nie jest źle z ludzkim sercem, które rozkocha się w Matce Zbawiciela, i nie jest źle z narodem, który Maryję wybiera na swoją opiekunkę. Sierpień to czas pielgrzymek, odpustów maryjnych i uroczystości narodowych. W tym miesiącu nasze myśli i serca kierujemy ku Jasnej Górze do Królowej Polski, która została dana ku obronie naszego narodu. Konieczność mówienia o Maryi wynika z faktu, iż wszystkie wysiłki kościoła w Ojczyźnie naszej zmierzają ku zasadzie przez Maryję do Jezusa, a przez Jezusa do Ojca. Maryja nie jest tylko Matką Boga ale jest Matką każdego z nas – mówił w homilii ks. Jerzy Domański.
ZOBACZ ZDJĘCIA
SK/DW