W trakcie czynności kierowca był poddenerwowany. Wykorzystując wieloletnie doświadczenie, policjanci sprawdzili wnętrze auta. Znaleźli w nim znaczną ilość suszu roślinnego. W związku z podejrzeniem, że mogą być to środki odurzające, 31-letni kierowca został zatrzymany, a substancja zabezpieczona. Na komisariacie, badanie narkotestem potwierdziło przypuszczenia mundurowych. Ujawniony susz to marihuana. Na tym jednak nie koniec. Po sprawdzeniu w systemach policyjnych okazało się, że mieszkaniec Warszawy ma zatrzymane prawo jazdy.
31-latek przyznał się do posiadania środków odurzających, za co odpowie przed sądem. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.
sierż. szt. Elżbieta Zagórska/mw
DW
Listopad 2024
