Swoich przedstawicieli przysłały organizacje działające m.in. w Mordach, Mokobodach, Domanicach, Białkach, Wodyniach, Tchórzewie i oczywiście w samym Zbuczynie. Opisy ich aktywności dowodzą, że seniorzy nie zajmują się tylko sami sobą, ale też dużo pomagają innym. UTW działający przy bibliotece w Mordach sprowadzał już do siebie specjalistów od prawa i znanych ludzi kultury, a teraz rozgląda się za ekspertami od zdrowia i nauk przyrodniczych. Nieformalna grupa Żwawe Babki przywiozła z Mokobód własnoręcznie wypieczone rogale św. Marcina, a także przedmioty przeznaczone dla osób walczących z nowotworami. – Pokazujemy poduszkę-serce, przydatną w rehabilitacji pań po mastektomii oraz torebki na butelki drenażowe, które przekazujemy do szpitali onkologicznych w Warszawie, Otwocku, Siedlcach i Białymstoku – powiedziała nam Barbara Soszyńska.
Korzystający z dziennego domu seniora w Zbuczynie mówili nam, że często nie trzeba robić nic spektakularnego, bo wielkie znaczenie ma już zwykłe bycie razem z innymi, wyjście z samotności i zamknięcia w czterech ścianach.
Specjalnym spotkania była piosenkarka Urszula Dudziak, która własnym przykładem zagrzewa seniorów do aktywności bez oglądania się na pierwsze cyfry PESEL-u. I czyni to w naszym regionie nie po raz pierwszy: – Jestem naprawdę przeszczęśliwa, że znajduję się w towarzystwie ludzi, którzy mają swój wiek, są z niego dumni i nie przejmują się stereotypami, tylko śpiewają, działają i organizują różne eventy. Byłam już w Domanicach, Skórcu, teraz jestem w Zbuczynie. Chętnie odwiedzam takie społeczności, które są twórcze i cieszą się z tego, że mogą dużo zrobić: dla regionu i dla siebie.
fot: GOK Zbuczyn
AB/DW
Listopad 2024
