Problemem były – jak zwykle w samorządach – pieniądze. Inwestycja rzędu 10 mln zł była nie do udźwignięcia przez gminę, która ma już na głowie m.in. rozbudowę kanalizacji, ocieplenia szkół i remonty dróg. – Składaliśmy wcześniej wnioski do różnych programów. Mamy odłożone 1,4 mln z tzw. „tarczy”, ale przy obecnych cenach usług budowlanych musielibyśmy prowadzić budowę etapami przez kilka lat – mówi wójt Hubert Pasiak.
Otrzymane pod koniec maja dofinansowanie w wysokości 8,5 mln zł pozwoli znacznie przyspieszyć sprawę i zlecić wykonanie wszystkiego za jednym zamachem: od konstrukcji, poprzez wyposażenie, do zagospodarowania otoczenia. Ma to zająć półtora do dwóch lat.
Projekt jest aktualny, przetarg ma być ogłoszony w najbliższych tygodniach. Lokalny samorząd ma nadzieję, że znajdzie wykonawcę z ofertą mieszczącą się w 10-milionowym kosztorysie i że uda się wykonać część prac budowlanych jeszcze przed nadejściem zimy.
AB [ja]
Listopad 2024
