W trakcie ucieczki kierujący oraz pasażer wyrzucali szklane butelki w kierunku radiowozów. W miejscowości Brzostówiec zorganizowano blokadę oznakowanym radiowozem. W pewnym momencie uciekinier staranował radiowóz i potrącił umundurowanego funkcjonariusza wydającego sygnał do zatrzymania. Kierujący busem nie zważając na wydawane polecenia kontynuował dalszą jazdę.
Zatrzymanie zakończyło się oddaniem strzałów z broni służbowej w kierunku poruszającego się volkswagena. Po przestrzeleniu tylnych opon bus zjechał z drogi i dachował. Kierującym okazał się 34-letni mieszkaniec gminy Ulan-Majorat, który podróżował wraz z 25-latkiem z tej samej gminy. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.
W związku ze zdarzeniem zostało poszkodowanych trzech funkcjonariuszy. Jeden z ciężkimi obrażeniami ciała nadal przebywa w szpitalu. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Po przeprowadzeniu badań krwi okazało się, że kierujący busem był pod działaniem środków odurzających.
14 września wykonywane były dalsze czynności procesowe. Mężczyźni usłyszeli prokuratorskie zarzuty. 34-latek łącznie usłyszał 4 zarzuty: usiłowania zabójstwa, kierowania pojazdem pod działaniem środków odurzających, niezatrzymania się do kontroli drogowej i czynnej napaści na funkcjonariuszy. Dziś decyzją Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim obaj mężczyźni zostali aresztowani na okres 3 miesięcy.


aspirant Piotr Mucha
[MSz]