
Wydarzenia rozpoczęła Msza Św. w kościele pw. św. Andrzeja Boboli, której przewodniczył proboszcz parafii ks. Bohdan Sawicki. W uroczystej celebracji wzięli udział trzej królowie razem z orszakami, Święta Rodzina, mieszkańcy i goście, siostry karmelitanki, a także przedstawiciele władz miasta Siemiatycze, gminy Siemiatycze i powiatu siemiatyckiego. Oprawę muzyczną Mszy Św. zapewnił organista Sebastian Skrzypkowski, a dodatkowo ubogaciło ją Bractwo Akordeonistów Siemiatyckich.

Ks. Bohdan Sawicki przypominał, że kiedy trzej królowie odnaleźli Jezusa i złożyli mu dary, inną drogą udali się do swych domów. Wyjaśniał, że ta inna drogą to zaproszenie do nawrócenia, do obrania innej drogi, byśmy szli nowa lepszą drugą, gdy spotykamy Chrystusa. Niech ta uroczystość będzie dla nas pobudką, byśmy szli właściwą drogą, niech będzie zaproszeniem do nowego pójścia za Tym, który zawsze jest dla nas przyjacielem – mówił kaznodzieja do zgromadzonych na Eucharystii.
Po Mszy Św., Orszak Trzech Króli wyruszył ulicami Górną, Grodzieńską na Plac Jana Pawła II, gdzie przy stajence królowie złożyli dary Dzieciątku Jezus. Ks Mariusz Szymanik na zakończenie uroczystości podkreślał, że Orszak Trzech Króli, to nie jest spacer, czy rozrywka, i to nie my jesteśmy w centrum tego wydarzenie, bo w centrum jest Pan Bóg. Nie zapominajmy, że to Pan Bóg cierpiący, to Oblubieniec, który umierał na krzyżu – mówił kapłan i zwracał uwagę, że Orszak to nie czas na pogaduszki i jego sensem nie jest śpiew kolęd, ale jest to czas na refleksje i zmianę, bo to czas gdy Bóg pozwala nam zobaczyć prawdę o sobie samym.
Podążaliśmy razem we wspólnocie, brat obok brata, nie ma ważnych i ważniejszych, jesteśmy braćmi i dziś mamy zobaczyć brata, który idzie obok nas i który nie może być naszym wrogiem - wyjaśniał dalej, dodając, że symboliczne złożenie darów Dzieciątku, to podziękowanie Bogu, że jest pośród nas.

To nasze świadectwo, mówiła pani Katarzyna, która wraz z mężem Grzegorzem i synami wcielali się w rolę Świętej Rodziny i tłumaczyła – podejmując to zadanie dziękuję za męża, mąż dziękuje za żonę, oboje dziękujemy za dzieci. Każdy, kto ze szczerym sercem uczestniczył w tym Orszaku, dał też swoje świadectwo, że Bóg jest z nami.
GALERIA ZDJĘĆ
ABol/EŁ