"Czekaliśmy na Maję pełni nadziei i pewności, że nasza córeczka urodzi się zdrowa. Niestety, wraz z chwilą porodu nasza córeczka rozpoczęła walkę o swoje zdrowie. To wtedy bowiem okazało się, że ma wrodzoną wadę rozwojową prawej rączki. Jeszcze tego samego dnia została przetransportowana do innego szpitala. Nasz dramat wcale nie zamierzał się kończyć.
To tam zdiagnozowano martwicę paluszków oraz przedramienia, a kolejne badania wykazały krwawienie do prawej półkuli mózgu, pojawiły się drgawki. Nigdy wcześniej nie bałem się bardziej, niż wtedy, gdy czułem, że zdrowie i życie mojej córeczki może być zagrożone. Rączki nie udało się uratować, została amputowana powyżej łokcia".
Rodzina i przyjaciele prowadzą zbiórkę na kosztowne leczenie i rehabilitację Mai. Zbiórka prowadzona jest m.in. poprzez portal siepomaga.pl

Foto: Licytujemy dla Mai / FB
ABol/DW