Zgromadzonych witała w kaplicy przełożona s. Feliksa, która wyraziła wielką radość z tak licznej obecności czcicieli Matki Bożej i przyjaciół Karmelu.
W homilii ks. Jarosław Błażejak nawiązał do czytania ze Starego Testamentu i postaci proroka Eliasza. Mówił o niewielkiej chmurce, która pojawia się w Piśmie Świętym i jest zapowiedzią Matki Bożej. Podkreślał że chociaż w Starym Testamencie nie ma postaci Maryi to jest wiele symboli, które Ją zapowiadają. Mówiąc o proroku Eliaszu zwracał uwagę na Jego trwanie przed Bogiem i pełnię modlitwy.
W kolejnych słowach kapłan mówił o Szkaplerzu, który jest jak płaszcz i który nas chroni. I jak każdym płaszcz niszczy się, powstają w nim dziury, przetarcia. To duchowe niszczenie płaszcza Maryi spowodowane jest naszym grzechem, naszymi upadkami i słabościami. Gdy brak jest sakramentów, gdy oddalamy się od Boga to, nie możemy liczyć na ochronę Maryi. Szkaplerz będzie nas bronił, gdy będziemy pracowali nad sobą a przez to będziemy zbliżać się do Pana Boga – wyjaśniał kaznodzieja podkreślając, że nasz postawa duchowej aktywności opiera się na Bożej sile a pomocą są dla nas sakramenty.
Na zakończenie Mszy Świętej poświęcono Szkaplerze i kolejne osoby uroczyście przyjęły ten symbol przynależności do rodziny karmelitańskiej.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że wszystkie Szkaplerze, które rozprowadzają siemiatyckie Karmelitanki, szyje s. Sylwia.
GALERIA ZDJĘĆ |
ABol/EŁ