Kazimierz Lubowicki członek i administrator Zarządu Spółdzielni potwierdza, że spółdzielnia spodziewała się podwyżek, jednak ich wysokość jest ogromnym zaskoczeniem. Problem wynika z tego, że wg pewnych interpretacji prawnych Przedsiębiorstwo Komunalne nie może skorzystać z ulg w cenach gazu, jakie daje ustawa o ochronie odbiorców gazu, dlatego ceny gazu są takie jak dla firm.
Głównym celem ustawy jest uruchomienie specjalnych instrumentów zwiększających bezpieczeństwo energetyczne Polski, a w perspektywie krótkoterminowej wspierających gospodarstwa domowe, mieszkańców budynków wielolokalowych i niektórych odbiorców wrażliwych. Na pierwszy rzut oka wydaje się oczywiste, że ma to dotyczyć wszystkich mieszkańców. Jednak wg części ekspertów, kotłownie jakie ogrzewają siemiatyckie bloki nie są objęte tym przepisem, bo dotyczy on tylko kotłowni przypisanych do jednego budynku bez sieci przesyłu ciepła. Jest więc przepis chroniący mieszkańców, ale w Siemiatyczach nie wiedzą czy mogą go zastosować.
Ciepło dostarczane do bloków powstaje na dwa sposoby, część osiedli ma ogrzewanie gazowe, w kilku miejscach funkcjonują jeszcze kotłownie opalane węglem. Podwyżka jest nieunikniona a jej wysokość w przypadku kotłowni węglowych bezdyskusyjna i wynosi ok 30 - 40%. Bardziej skomplikowana sytuacja jest na osiedlach, gdzie działają już kotłownie gazowe (Sady, Osiedle Młodych, Osiedle Górne, Czysta Dolina), tutaj ogrzewanie drożeje o około 260%. Na zmianę sposobu ogrzewania tj. przejście z węgla na gaz czekają kolejne osiedla.
Jeśli taryfa za ciepło przedstawiona przez Przedsiębiorstwo Komunalne nie ulegnie zmianie, to od 1 marca mieszkańcy bloków spółdzielczych otrzymają decyzje o podwyżkach opłat.
Wg wyliczeń spółdzielni na osiedlach gdzie są kotłownie gazowe, przykładowy czynsz, który obecnie wynosił około 440 zł wzrośnie do ponad 730 zł, a po zmianie stawki podatku VAT z 5 na 23% o kolejne 90 zł.
Mniejsze podwyżki czekają osiedla z kotłowniami węglowymi, ale tych jest już niewiele. Dla przykładowego mieszkania o powierzchni 44 metrów, gdzie do tej pory czynsz wynosił około 360 zł, wyniesie on po podwyżce około 410 zł.
Spółdzielnia mieszkaniowa prowadzi rozmowy z Przedsiębiorstwem Komunalnym, z prawnikami którzy zajmują się interpretacją ustawy dotyczącej cen gazu, oraz z Urzędem Regulacji Energetyki. Kolejne rozmowy prowadzone będą na umówionym już spotkaniu z burmistrzem Siemiatycz.
W 2149 mieszkaniach spółdzielczych mieszka około 7 tys osób, to połowa mieszkańców Siemiatycz.
>> POSŁUCHAJ <<
.jpg)
ABol/Js