Zarząd powiatu uchyla kapelusza przed rządem i swoimi parlamentarzystami, bo te pieniądze pochodzą z rezerwy ogólnej budżetu państwa i mogły trafić gdziekolwiek indziej na cokolwiek innego. Zadowolenie miesza się tu jednak z lekką obawą, bo owe środki trzeba rozliczyć do końca roku, czyli w ciągu miesiąca. – Spadł śnieg, ale na pewno będzie jeszcze jakieś okienko pogodowe na to, by położyć asfalt. Prace ziemne są już mocno zaawansowane – wyraża nadzieję swoich drogowców wicestarosta węgrowski.
W tym miesiącu do samorządów spłynęły też dodatkowe środki, które mają im pomóc popłacić bieżące (coraz wyższe) rachunki i podomykać tegoroczne budżety. W przypadku powiatu węgrowskiego jest to ponad 6 milionów złotych. Powiat wykorzysta je na wkłady do inwestycji, chroniąc się tym samym przed koniecznością rezygnacji z dotacji uzyskanych na nie wcześniej. W sytuacji, kiedy mało który przetarg mieści się w założonym kosztorysie, jest to rzecz nie do przecenienia.
Rok 2022 udało się finansowo poskładać, a teraz trwają już końcowe prace nad budżetem na rok 2023. Do 15 listopada samorządy miały poskładać swoje projekty do oceny w Regionalnych Izbach Obrachunkowych. Wiadomo już, że łatwo nie będzie, bo potrzeby inwestycyjne wciąż są duże, a ceny materiałów i usług rosną. Mimo odgórnego zamrożenia cen prądu i paliw więcej pójdzie również na bieżące utrzymanie. Nie można ponadto zapominać, że wysokie stopy procentowe generują większe wydatki na obsługę zaciągniętych wcześniej długów. Jak samorządy poradzą sobie z tym wyzwaniem – przekonamy się pod koniec roku.
AB/DW
Listopad 2024
