Zanim Rafał Betlejewski przyjechał do Węgrowa o swoim projekcie i odwiedzinach w Węgrowie opowiedział m.in. w dość prowokacyjnym filmie na FB. Według performera mur na targowicy stanowi idealne miejsce, gdzie można, jak sam mówi „zaznaczyć pamięć o ludziach, którzy w Węgrowie kiedyś mieszkali”. Pomysł z napisaniem na murze hasła „Tęsknię za Tobą, Żydzie” spotkał się zarówno z aprobatą, jak i negatywnymi opiniami ze strony osób komentujących film. Wiadomo także, że autor nie dostał od władz miasta pozwolenia na pisanie po węgrowskich murach a w konsekwencji niedzielny happening obstawiali policjanci.
Do Węgrowa poza samym artystą przyjechała także telewizja holenderska. Jak twierdził Betlejewski w ten sposób chciał wysłać w świat „jakiś pozytywny” sygnał z Polski.
Spotkanie w Węgrowie rozpoczęło się od rozmowy z jednym z najstarszych mieszkańców miasta, który opowiedział o tym jak wyglądał Węgrów w czasach kiedy mieszkała w nim ludność żydowska. Następnie artysta chciał, aby hasło o tęsknocie za węgrowskimi Żydami napisali sami mieszkańcy. Chętnych nie było. Zamiast na murze, Betlejewski rozpoczął więc sam pisanie na płycie targowiska, jednak po interwencji węgrowskich policjantów zdecydowano się na kawałek materiału, który później powieszono między drzewami na Rynku Mariackim w Węgrowie.
W kilkudziesięciu miejscach w Polsce performer zapisał takie hasła. I choć w Węgrowie podczas całego happeningu obserwujących było sporo, to jednak akcja nie spotkała się z pozytywnym odzewem z ich strony. „Nabazgraj na swoim samochodzie”, „won z Węgrowa” to tylko niektóre z określeń, które padały pod kierunkiem artysty. Nie zabrakło też tych, którzy chcieli mieć z Betlejewskim fotkę.
Akcja zakończyła się zdjęciem „plakatu”. Sam autor zasugerował, że liczy na to, że w nocy znajdzie się jakiś śmiałek, który bez kamer i świadków, dokończy „jego dzieło” i na węgrowskim murze pojawi się proponowane przez niego hasło.
Kilka godzin po wydarzeniu na FB można przeczytać pierwsze refleksje mieszkańców, po wizycie Betlejewskiego w Węgrowie. „Brawo Węgrów. Nie daliście się sprowokować mimo jawnej zachęty prowokatora, który Was obrażał. Nikt nie włączył się w malowanie za krótkiej płachty (co wyglądało żenująco). Pokazaliście ze nie ma u nas żadnego antysemityzmu, a takie parady odbieracie jako zwyczajny objazdowy cyrk. Grzecznie i z klasą. Ja jestem z Was dumny. Dziękuje.” – to niektóre z nich.--------------------
Betlejewski jest znany z prowokacji. Jest m.in.: autorem nagrywanego w Radomiu głośnego eksperymentu telewizyjnego, w którym występują ludzie poszukujący pracy. Zostali nagrani ukrytą kamerą w zainscenizowanych scenkach podczas fikcyjnej rekrutacji do pracy. Autor poprzez aktorów, grających szefostwo firmy badał ich reakcję na przykład na propozycję dodatkowych, ale nielegalnych źródeł zarobkowania. Materiał wywołał skrajne emocje a grupa radomskich radnych, która uznala to jako poniżanie bezrobotnych, skierowała wówczas sprawę do prokuratury.
KSkib/EŁ






























Grudzień 2025
