Czy coś takiego jest potrzebne w powiecie węgrowskim, gdzie poza Węgrowem i Łochowem większość stanowią gminy wiejskie? – W tej chwili w Węgrowie, żeby kupić na rynku pierwotnym mieszkanie w stanie deweloperskim trzeba zapłacić ok. 7 tys. zł za metr kwadratowy. W tej chwili miasto buduje 32 mieszkania, ale chętnych jest o ponad 100 więcej. W Łochowie oczekujących na mieszkanie komunalne jest mniej, bodajże ok. 10 rodzin, ale potrzeby będą wkrótce większe. W Ostrówku pojawiła się firma, która przenosi tam z bombardowanego Charkowa produkcję pomp głębinowych. Duża firma, w Charkowie zatrudniała 1000 osób, a w Ostrówku do końca roku chce zatrudnić 150. Dobrze, żeby ci ludzie mogli znaleźć w pobliżu nie za drogie mieszkania – powiedział Radiu Podlasie wicestarosta węgrowski, Marek Renik.
Dla samorządów SIM-y są szansą, ale też wyzwaniem. Organizacyjnym, ale przede wszystkim finansowym. Nawet preferencyjny kredyt z BGK trzeba bowiem w końcu spłacić, a samorządy są już mocno zadłużone, prowadząc wiele innych inwestycji. Na razie chcą się temu przyjrzeć bliżej, stąd decyzja, by po niedawnej prezentacji wrócić do tematu na poniedziałkowym konwencie wójtów powiatu węgrowskiego.
AB [ja]
Listopad 2024
