Według prezesa, kolejnym powodem do zadowolenia jest awans drużyny seniorów do IV ligi, która po pierwszej rundzie jesiennej plasuje się na bezpiecznym, 9 miejscu w tabeli.
– Myślę, że po kilku wpadkach, które mieliśmy, moglibyśmy to miejsce mieć wyższe, ale tak naprawdę nie spinamy się. Chcemy utrzymać się w tej lidze. Pierwsze koty za płoty - argumentuje prezes. Owocem ciężkiej pracy zarządu klubu i trenerów jest to, że na dzień dzisiejszy w klubie jest 7 drużyn młodzieżowych, czyli juniorzy 96, trampkarze 98, młodziki 2000, orlik 2002, orlik 2003, orlik 2004, orlik 2005. W tym roku powołana została druga drużyna seniorów, która gra w B klasie i zajmuje 3 miejsce mając 4 pkt. straty. W planach jest walka o wejście do A klasy. – 18 dziewczyn w wieku od 16 do 14 lat zgłosiły się do nas z prośbą, abyśmy wzięli je pod swoje skrzydła i żeby była to pierwsza drużyna kobieca w naszym klubie. Jest to wydarzenie historyczne, i wydaje mi się, że wszyscy traktujemy nasze dziewczyny jak rodzynki i na pewno będziemy o nie dbać, będziemy chcieli, żeby zaczęły grać w turniejach. Tak naprawdę dzisiaj „Wilga” to ponad 200 zawodników, 10 drużyn. Należy też dodać drużynę oldboyów, która w swojej grupie zajmuje pierwsze miejsce. Należy też wspomnieć o sekcji lekkoatletycznej, która po kilku latach ciężkiej pracy u podstaw, bez większych sukcesów, w tym roku ta sekcja zakwitła. Mamy ponad 22 zawodników, trenerem jest Stanisław Buszta. W tym roku mamy bardzo dobre wyniki, przede wszystkim Marcina Gałązki, który zajął 9 miejsce w Polsce w półmaratonie, pobił kilkakrotnie rekordy powiatu na 10 km. Przy trochę większym jeszcze zaangażowaniu zarządu, wsparciem finansowym, na pewno będziemy się cieszyć wynikami tej sekcji w następnym roku- twierdzi prezes Mrugała.
Na sukcesy klubu, oprócz pracy zarządu, trenerów, gry zawodników i wsparciu finansowym, duży wpływ mają rodzice młodych sportowców. – W ostatnich latach udało się nam zaszczepić pracę zarządu wśród rodziców. Jest ona nieoceniona. Bez rodziców, nasze stowarzyszenie, nasz klub na pewno nie będzie tak prężnie działał jak działa. Naprawdę wielki, wielki szacunek i mam nadzieję, że w następnym roku będziemy mogli „odpalić” 8 drużynę młodzieżową, tzn. rocznik 2006. Z tego miejsca chciałbym serdecznie podziękować wszystkim członkom zarządu, którzy pomagają nam na co dzień w działalności klubu oraz władzom miasta, bo bez wsparcia finansowego na pewno nie moglibyśmy świętować tylu sukcesów, a przede wszystkim nie moglibyśmy przygarnąć pod swoje skrzydła ludzi, którzy uprawiają sport, a nie włóczą się po blokowiskach- podsumował prezes.
Klub „Wilga” Garwolin święci znowu sukcesy, co procentuje zainteresowaniem młodzieży występami w barwach „Wilgi” i zmobilizowało kibiców. A wszystko to za sprawą ludzi, którym dobro sportu w Garwolinie nie jest obce.
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Foto Wirtualny Garwolin, GKS „Wilga”
WJ/Garwolin [ja]