Wybudowana była po II wojnie światowej w miejscu, gdzie mieszkali znani wówczas w okolicy działacze. Dwóch z braci zostało zabitych i pochowanych na miejscowym cmentarzu podczas wojny. - W latach 50-tych dziadek obecnej pani Talarek dostał nakaz przymusowego rozebrania kapliczki. Nie chciał tego zrobić. Drugi nakaz był już pod karą. Ktoś mu podpowiedział, żeby napisał, że tam jest pochowany partyzant. Zrobił tak, i po dzień dzisiejszy w aktach w Garwolinie jest, że w lutym 1944 roku został tam pochowany partyzant. Ta tabliczka wisiała bardzo długo, dopóki czasy się nie zmieniły. Gdy zmienił się ustrój, to śladu po tabliczce nie ma. Tylko wnuczka opowiada, że taka historia była, i w aktach w Garwolinie jest, że tam pochowany był partyzant. W rzeczywistości nikt nie był pochowany, ale był to jeden ze sposobów, by kapliczkę obronić- powiedział nam Kazimierz Paciorek, miłośnik historii z Gończyc.
W Babicach w gminie Trojanów jest kapliczka wybudowana w I połowie XIX w. na miejscu cudownego objawienie się św. Elżbiety w koronie drzewa miejscowemu gospodarzowi. - Z miejscem tym wiąże się legenda o cudownym źródełku. W miejscu gdzie wybija źródełko postawiono obmurowaną studnie. Po sąsiedzku, w latach siedemdziesiątych, a konkretnie w 1979r. pobudowano filialny, drewniany kościółek należący do parafii Korytnica. Co roku odbywa się tam odpust w pierwszą niedziele lipca, czyli na imieniny św. Elżbiety. Przydrożne kapliczki są od wieków elementem polskiego krajobrazu, wyrazem wiary minionych pokoleń. Dlatego mieszkańcy otaczają je szczególna troska, bo przecież są pamiątką po naszych przodkach i zdarzeniach, w których mieli oni swój udział- zaznaczył
historyk sztuki Witold Lempka.
WJ/Garwolin[jk]