Poniżej prezentujemy zaś galerię zdjęc z tego urokliwego miejsca i krótką opowieść naszego kolegii o pobycie tam.
Większe zdjęcia zobaczyć można tutaj
Włochy kojarzą się przede wszystkim z Rzymem, a dokładniej z Watykanem i Placem Św Piotra. Organizowane przez różnego rodzaju biura podróży, parafie, czy instytucje pielgrzymki i wycieczki, zazwyczaj w centrum uwagi stawiają właśnie poznawanie Wiecznego Miasta. Co poza tym? Wenecja, Florencja… Owszem, ale przedtem jeszcze obowiązkowo Monte Cassino, Asyż i Orvietto. Włochy to jednak coś więcej aniżeli znane z kolorowych albumów zabytki i miejsca pamięci bohaterstwa polskiego oręża. Kto choć na chwilę zajrzał kiedyś do małego miasteczka – tego trzymającego się na uboczu wielkich tłumów wycieczkowych – wie jak bardzo uroczym i jedynym w swoim rodzaju krajem są Włochy.
Na pewnym etapie swojego życia miałem okazję poznać ten kraj „od kuchni”. Pół roku spędzone tam w ramach programu wymiany studenckiej, Erasmus, dało mi doświadczenie, którego żadna objazdówka raczej nie zapewni.
Viterbo - to miejsce, w którym spędziłem najpiękniejsze chyba 5 miesięcy mojego życia. Malownicza, położona w Lacjum, 80 kilometrów na północ od Rzymu, miejscowość, zarówno wielkością jak i zaludnieniem przypomina Siedlce. Na pewno nie przypomina jednak Siedlec pod względem ukształtowania terenu. Położone w dolinie miasto otoczone jest niezbyt wysokimi, ale pięknymi górami, a w odległości niespełna 30 kilometrów na zachód znajduje się morze. Czegóż więcej potrzeba nam do szczęścia? Zabytków do zwiedzania? Można powiedzieć, że to miasto „ocieka” wręcz nimi.
Mury odgradzające centrum miasta od reszty zabudowy nie bez powodu przypominać będą nam średniowieczne ufortyfikowania. Viterbo powstało w 773 roku, a założone zostało przez króla Lombardów, Dezyderiusza jako główne miejsce wypadowe do planowanego podboju Rzymu. Kiedy jednak papiestwo zwróciło się o pomoc do Franków, wspólnie udało się przepędzić najeźdźców, a samo Castrum Viterbii włączono do Państwa Kościelnego. W XI wieku otrzymało status samodzielnego miasta, co niewątpliwie wpłynęło na jego rozwój. Wkrótce stało się również ważnym czynnikiem w sporze papiestwa z władzami Rzymu. Papież Eugeniusz III manifestując swoją niezależność od Wiecznego Miasta zaczął spędzać coraz więcej czasu w Viterbo, czyniąc z tego miejsca swoją ulubioną rezydencję. Przywiązanie do Viterbo wykazywali również jego następcy - papież Innocenty III, Klemens IV… Tak naprawdę Viterbo pełne jest historii, różnego rodzaju miejsc, które świadczą o tym, że odgrywało ono znaczącą rolę w polityce papiestwa. Nie dziwi zatem, że w samym centrum miasta doliczyć się możemy kilkunastu kościołów, wielu skwerków i miejsc upamiętniających działalność Kościoła - tą chlubną i mniej chlubną. Wąskie uliczki skrywają w sobie bogatą historię tego niewielkiego „comune”. Historię, której poznanie wiąże się na dobrą sprawę z wielodniowym wertowaniem opasłych tomiszczy wydawanych przez lokalną uczelnię. Oszczędzę jednak Państwu tego doświadczenia sprowadzając wszystko do jednego stwierdzenia, że nie tylko Rzym zabytkiem stoi.
Dlaczego warto zobaczyć Viterbo? Myślę, że z tego samego powodu, dla którego warto odwiedzić takie miejsca jak Siedlce, Białą Podlaskę, czy Łuków. Ludzie żyją tam swoim życiem i to chyba najbardziej przyciąga do miasteczek takich jak Viterbo. Cisza i niczym niezmącony spokój „tubylców” przerywany jest kilka razy do roku wielkimi wydarzeniami, które ożywiają to miasto i ściągają do niego wielu gości. Na pewno jednym z takich „wydarzeń” jest wystawa florystyczna, która na kilka dni w kwietniu zamienia centrum Viterbo w ogród botaniczny, gdzie prezentowane są najróżniejsze gatunki roślin. Dekorowane kwiatami uliczki i skwerki wyglądają fantastycznie!
Niemniej ciekawie prezentują się ulice Viterbo podczas obchodzenia corocznego święta świętej Róży z Viterbo. 3 września o godzinie 9.00 wieczorem centrum miasta wypełniają tłumy. Zbierają się wokół trzydziestometrowego monumentu upamiętniającego patrona miasta, właśnie świętą Różę i rozpoczyna się uroczysty pochód. Na ten czas światła w całym mieście gasną ukazując błyszczącą się niczym choinka w Boże Narodzenie „machinę” ciągniętą przez stu specjalnie wyznaczonych do tego mężczyzn. Lokalni mieszkańcy zwą ich „tragarzami św. Róży”. Sam pochód nie wzbudza większych emocji, ale atmosfera zjednoczenia panująca wówczas sprawia, że warto jest wziąć udział w tym wydarzeniu, tym bardziej, że dawno wyszło już ono poza mury miasta i stanowi pewnego rodzaju atrakcję przyciągającą do Viterbo co roku wielu turystów.
Sporą popularnością cieszy się również Tuscia Opera Festival, który wypełnia kalendarz imprez kulturalnych Viterbo na lipiec i sierpień. Festiwal cieszy się taką popularnością, że przyciąga uwagę wykonawców z innych części Europy oraz Stanów Zjednoczonych. Amatorów opery również nie brakuje. Chcąc zatem uczestniczyć w proponowanych przez organizatorów wydarzeniach należy pamiętać o wcześniejszej rezerwacji biletów.
Poza wspomnianymi imprezami Viterbo jawi się raczej jako oaza spokoju - miejsce, gdzie można zapomnieć o wielkomiejskim stylu życia. Obowiązująca w godzinach popołudniowych sjesta skutecznie uświadamia, że przemęczanie się jest tam zupełną abstrakcją. Organizując wycieczkę do Włoch zastanówmy się zatem, czy oby nie warto po drodze odwiedzić tego małego, ale pełnego uroku miasta. _________________________________________________________________________________
Będziemy m.in. w polskich, słowackich a nawet rumuńskich górach, będziemy nad polskim morzem ale także na plażach we Włoszech i nawet Australii, zaproponujemy ciekawe wycieczki dla starszych osób i rodzin z małymi dziećmi, opowiemy także o interesujących miejscach w naszej okolicy. Zapraszamy do śledzenia informacji, które codziennie będą pojawiać się w serwisie RADIOWE PODRÓŻE MAŁE I DUŻE.
W związku z tym mamy także dla Was propozycję. Jeśli spędziliście wyjątkowo urlop, byliście w ciekawym miejscu, przyślijcie do nas zdjęcia, informacje o tym miejscu i uzasadnienie dlaczego warto tam pojechać. My postaramy się waszą propozycję opublikować na stronie portalu podlasie24.pl w zakładce RADIOWE PODRÓŻE MAŁE I DUŻE.
Piszcie do nas na adres portal@radiopodlasie.pl
Zapraszamy
Redakcja Portalu.