- Ania była dzielną kobietą, pełną optymizmu i dobra. Kryła w sobie mnóstwo talentu, a z Voci realizowała się wokalnie. Była gwiazdą sokołowskiej sceny muzycznej, a swoją przygodę z nią rozpoczęła jako dorastająca dziewczyna. W 2011 roku razem zakładaliśmy Voci Cantati. Dziś nie ma jej z nami. Wiedząc już, że odchodzi, nie chciała, by jej doświadczenie pozostało bez echa. Chciała, żebyśmy głośno mówili o profilaktyce i pomagali innym w walce z najgroźniejszą dzisiaj chorobą cywilizacyjną. Ania kochała życie i innych ludzi, dlatego jej wola jest naszą misją – mówi o swojej przyjaciółce Bożena Kaczmarek, kierownik artystyczny Voci Cantati.
Podczas koncertu nie zabrakło wspomnień, mogliśmy także zobaczyć i usłyszeć Anię na archiwalnych występach.
Dochód z koncertu w całości przeznaczony został na pomoc pani Beacie Szałkiewicz, dzielnej kobiecie, zmagającej się z podobną chorobą. Pani Beata walczy z nowotworem złośliwym piersi.
Zbiórkę charytatywną na leczenie i rehabilitację pani Beaty możesz wesprzeć
TUTAJ.
ZDJĘCIA
PKry/MR