Najprostszy przepis – przynieś gruszkę z sadu, umyj i zjedz ze smakiem.
Gruszki na słodko do sałatki
Gruszki myjemy, obieramy, kroimy wzdłuż w ósemki (usuwamy gniazda nasienne).

Na patelni roztapiamy łyżkę masła i osmażamy gruszki. Gruszki powinny się lekko zeszklić, wówczas dodajemy łyżkę miodu i karmelizujemy owoce, by każdy był lekko otoczony miodem. Trzeba uważać, by nie przypalić miodu.

Tak przygotowane gruszki będą doskonałym dodatkiem do sałaty, szczególnie do rukoli, która jest lekko gorzka. Jeśli ktoś polubi ten smak można gruszki podać jako dodatek do mięsa.
Dżem gruszkowy
Gruszki myjemy, obieramy, kroimy w dość małe kawałki (usuwamy gniazda nasienne).
Do garnka – najlepiej z grubym dnem, wlewamy odrobinę wody i wrzucamy gruszki, smażymy aż owoce będą miękkie i będą się rozpadać. Dla osiągnięcia konsystencji jaka nam najbardziej odpowiada można pod koniec smażenia zmiksować wszystko na gładką masą – to dla miłośników musów owocowych; można rozgnieść je nieco zwykłym tłuczkiem do ziemniaków.

Czy dodajemy cukier? Nie zawsze. Gruszki często są tak słodkie, że dżem robimy bez dodatku cukru. Jeśli używamy mniej słodkich okazów należy dżem dosłodzić. Do gorącego dżemu dodajemy też świeżo wyciśnięty sok z cytryny. Gotowy produkt wkładamy do słoików, zakręcamy, stawiamy do góry dnem i okrywamy żeby słoiki długo utrzymały ciepło, można przykryć je kocykiem czy ręcznikiem.
Dżem gruszkowy będzie świetny do gofrów, czy biszkoptowych omletów.
Suszone gruszki
Gruszki myjemy, kroimy wzdłuż w ósemki (usuwamy gniazda nasienne). Owoców nie obieramy.
Układamy w suszarce do owoców i suszymy by gruszki były elastyczne ale z wewnątrz suche, gruszki suszą się dość długo (dłużnej niż np. jabłka). Suszymy w kilku etapach czyli po kilku godzinach wyłączamy suszarkę, by owoce ostygły i suszyły się trochę w temperaturze pokojowej. Czynność powtarzamy.

Suszone gruszki będą dobre jako przekąska (zamiast słodyczy) i oczywiście można z nich gotować kompot, wykorzystujemy wówczas same gruszki lub dodajemy inne suszone owoce – jabłka, śliwki. Kompotu z suszu raczej nie będzie trzeba słodzić.
Ocet z gruszek
Gruszki myjemy i kroimy, nie obieramy, nie usuwamy gniazd nasiennych. Owoce układamy w naczyniu (najlepiej szklanym, ale plastikowe również się sprawdzi). Naczynie powinno być dość duże i zapełniamy je w 2/3 objętości.

Gruszki zalewamy wodą z cukrem. Na 1 lir wody dajemy 4 łyżki cukru. Woda powinna być w temperaturze pokojowej (nie musi być gotowana). Wszystkie owoce muszą być pod wodą.
Naczynie przykrywany gazą, papierowym ręcznikiem, zawiązujemy tasiemką lub zakładamy gumkę recepturkę. Musimy nasz produkt zabezpieczyć przed meszką.

Proces powstawania octu trwa średnio od 5 do 6 tygodni. Przez pierwsze 2-3 tygodnie codziennie mieszamy zawartość słoika drewnianą łyżką. W tym czasie będzie to pracować, pienić się, będą powstawały bąbelki powietrza – dlatego naczynie nie może być wypełnione w 100%, bo mogłoby nam „wykipieć”. Po kilku tygodniach przestanie się pienić i zacznie się klarować, wtedy pojawi się też charakterystyczny zapach octu. Na wierzchu może pojawić się tzw. matka octowa, ma konsystencję nieco żelową i jej pojawienie się jest czymś naturalnym. Gdyby jednak pojawiała się pleśń – to znak, że coś poszło nie tak i niestety nie da się tego uratować.
Po około 5 – 6 tygodniach ocet filtrujemy, możemy przelać go przez filtr do kawy lub złożoną kilkukrotnie gazę. Przelewamy do buteleczek, zakręcamy i gotowe. Ocet będzie jeszcze pracował, na dnie zbierze się osad, to naturalne procesy.
Ocet używamy, jak każdy inny owocowy ocet – do sałatek, sosów, do marynaty do mięs.
ABol